Monachium się źle kojarzy.
To właśnie w monachijskiej spelunie piwnej Hofbrauhaus wymądrzał się Adolf Hitler, antysemita.
To właśnie w tym mieście przywódcy Anglii i Francji, antysemici, kapitulowali przed wspomnianym wyżej Hitlerem.
Rok później, 8 listopada, w knajpie o nazwie Bürgerbräukeller, miał miejsce nieudany zamach na paskudnego Hitlera. A skoro zamach by nieudany, to jego nieudolny wykonawca, niejaki Elser, z pewnością był antysemitą.
We wrześniu 1972 roku palestyńskie komando (nie trzeba tłumaczyć, co to za jedni) napadło na monachijską wioskę olimpijską, biorąc na zakładników żydowskich sportowców. Antysemickie władze RFN najpierw do akcji terrorystów dopuściły, następnie, w beznadziejnym ataku doprowadziły do śmierci wszystkich uwięzionych.
27 stycznia 2008 – parada błaznów. Burmistrz Monachium, antysemita, wpisał się w ponurą tradycję tego przeklętego miasta.
Rzeczpospolita również się źle kojarzy.
To właśnie w Rzeczpospolitej przez wieki prześladowano Żydów.
To właśnie na terenie Rzeczpospolitej dochodziło do pogromów.
Gdzie znajdują się polskie obozy koncentracyjne? W Rzeczpospolitej, oczywiście.
1943 - w Rzeczpospolitej wybucha powstanie przeciw napojonym antysemityzmem Polakom, zwane powstaniem w getcie warszawskim.
26 stycznia 2008 – antysemita Masłoń K., na łamach „Rzeczpospolitej”, bluzga gojskim hejtspiczem. Sekundują mu antysemici Jasienica P. i Dmowski R.
A co się dobrze kojarzy?
Dowcip, czyli, prawidłowo mówiąc, szmonces.
Na przykład taki:
Co to jest antysemityzm? Brak bloga Eliego Barbura w „polecanych”.
Ale śmieszne.
PS. Tekst się szowiniście Barburowi nie spodobał, moje zaproszenie ze swojego bloga - ku chwale wolności słowa - wyciął.
Inne tematy w dziale Polityka