catrw catrw
1824
BLOG

Uwagi na temat śledztwa w sprawie oszustwa wyborczego w USA

catrw catrw USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 100

 Śledztwo w sprawie oszustwa wyborczego w USA...

 Dochodzenie w sprawie uczciwości wyborów musi uwzględniać cały proces.

Po przygotowaniu (dokładne dane kandydatów), karty do głosowania są drukowane, rozprowadzane (do wyborców), wypełniane (przez wyborców), transportowane (przez pocztę), dostarczane (do Komisji Wyborczej), czytane (przez pracownika), zliczane (komputerowo lub ręcznie) i zgłaszane (jako część informacji ujawnianych opinii publicznej).

W wyborach w 2020 r., nominalnie pod przymusem „dostępu do głosowania podczas COVID”, jurysdykcje w USA wprowadziły nowe i niesprawdzone procedury, które naruszają integralność kart wyborczych w niewłaściwym kierunku. Nowe i niesprawdzone procedury prowadzące do poważnych komplikacji, nawet jeśli nowe procedury są obiektywnie „lepsze” niż te, które zastępują.  

Zbyt wiele osób musiało się przekwalifikować i skoordynować swoje działania.

System wyborczy nie był zdolny do identyfikacji nadsyłanych głosów.

Osoby, które pojawiają się w określonym czasie i miejscu, oferując dowód tożsamości, są mniej skłonne do oszukiwania niż osoby, które tego nie muszą robić.

Karty do głosowania wysyłane tylko do tych osób, które o nie proszą, rzadziej wpadają w oszukańcze ręce niż te, które są nadawane na wcześniej stworzoną listę. Zaawansowana rejestracja przy użyciu weryfikowalnych danych zmniejsza liczbę głosów od niekwalifikujących się wyborców. Czy było to celowe działanie? To ocenią Sądy?

Wybory w 2020 roku odeszły od wszystkich tych zabezpieczeń. W 2020 roku po raz pierwszy wiele stanów wysłało pocztą karty do głosowania do wszystkich znajdujących się na ich listach wyborców - bez uprzedniego wyczyszczenia tych list. Zachęcano ludzi do głosowania korespondencyjnie, a nie osobistego. Zalegalizowano, spopularyzowano niezabezpieczoną sieć dystrybucji, takiej jak skrzynki wrzutowe i urządzenia do zbierania kart do głosowania.

Zrezygnowano ze standardowych wymagań dotyczących walidacji dokumentów, takich jak czytelne podpisy i stemple pocztowe oraz zaufany system kontroli pochodzenia kopert.

W powstałym systemie wyborczym brakowało zabezpieczeń mogących zapewnić, że każde głosowanie pochodzi od uprawnionego wyborcy lub że każdy prawidłowy głos umieszczony w systemie dystrybucji byłby zestawiony w tabeli.

Ponieważ systemy zaprojektowane w celu ułatwienia oszustw zazwyczaj zachęcają do oszustwa. Czy było to celowe działanie? To ocenią Sądy?

Jednak znawcy prawa wiedzą, że zdrowy rozsądek i logika nie stanowią „dowodu”. Trudno określić, które karty do głosowania były fałszywe ani jaki wpływ miało to oszustwo na wybory. Przeszukiwanie milionów kart do głosowania w poszukiwaniu oznak oszustwa jest żmudnym procesem.

Biorąc pod uwagę same liczby i ograniczenia czasowe, można to skutecznie cofnąć. Na szczęście nowoczesna technologia rozwinęła zaawansowane techniki statystyczne znane jako eksploracja danych i sztuczna inteligencja. Naukowcy zajmujący się danymi wdrożyli te narzędzia z wielkim sukcesem w celu wykrywania oszustw na różnych rynkach finansowych i nie tylko. Od lat są wykorzystywane do identyfikowania i śledzenia transakcji związanych z działalnością terrorystyczną i inną działalnością przestępczą.

Bez wchodzenia w szczegóły techniczne, te narzędzia danych rozwijają poczucie „normalnego” zachowania, a następnie wyróżniają tylko rzeczy, które wydają się niezwykłe. Indywidualne karty do głosowania tylko na jeden urząd lub podzielone partie są bardziej interesujące niż te, w których głosuje się po prostej linii partyjnej.

Okręgi, które podwoiły frekwencję wyborczą lub znacząco zmieniły preferencje, są bardziej interesujące niż te, w których występują takie same wzorce głosowania, jak w ostatnich wyborach.

 Interesujące są karty do głosowania dostarczone partiami, które wypaczają się znacznie bardziej korzystnie dla jednego kandydata niż równowaga jurysdykcji, która je oddała; te, które umacniają skłonności społeczności, nie są.

Same te wyrafinowane narzędzia ilościowe wciąż nie wystarczą, aby „udowodnić” oszustwo. Są jednak krytycznym krokiem na drodze. Mogą się przydać...

Należy przeanalizować zdecydowaną większość kart do głosowania i skupić uwagę śledczych na anomaliach, które najprawdopodobniej wskazują na oszustwo. Na przykład znaleźli  138.339 w Michigan głosów Joe Bidena (tylko), gdyby był tam jaszcze głosy Trumpa, ten numer byłby bardziej wiarygodny.

Od tego momentu praca pozostaje wyzwaniem, ale zadanie staje się wykonalne. Wiemy, że system wyborczy 2020 został zaprojektowany przy użyciu nowych i niesprawdzonych procedur, z których wiele ograniczyło zabezpieczenia zdolne do powstrzymania oszustw.

W miesiącach poprzedzających wybory Komitet Narodowy Demokratów i sprzymierzone grupy otaczały stany wahające armiami prawników wnoszących pozwy w celu zakwestionowania przepisów dotyczących identyfikacji wyborców, przepisów dotyczących weryfikacji podpisów i, przede wszystkim, terminów nadawania kart do głosowania pocztą - tak jakby wybory nie miały już terminów, ale były przeprowadzane jako ciągły, niekończący się proces. Termin wyborów, nie może być niekończącym się procesem.

 Rekordowe liczby kart do głosowania napłynęły z wielu nowych źródeł, dostarczonych na wiele nowych sposobów. Krąży wiele anegdot o nieprawidłowościach, przynajmniej niektóre z nich wydają się wysoce wiarygodne. Były burmistrz Nowego Jorku Rudy Giuliani przytoczył  przykład zmarłych głosujących w tych wyborach, w tym boksera Joe Fraziera, wieloletniego Republikanina, który zmarł pięć lat temu.

„Joe nadal głosuje. Jeśli dobrze pamiętam, był Republikaninem, więc może nie powinienem narzekać” - powiedział sarkastycznie Giuliani. „Ale powinniśmy sprawdzić, czy Joe głosuje teraz z grobu na Republikanów czy Demokratów”.

Schematy tabelaryczne i sprawozdawcze, zwłaszcza od nocy wyborów, są statystycznie nieprawdopodobne.

Ameryka zasługuje na to, by szybko wiedzieć, czy została oszukana.


...


catrw
O mnie catrw

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka