catrw catrw
193
BLOG

Narracja opozycji oparta na anomii społecznej

catrw catrw Polityka Obserwuj notkę 21


Polityka to roztropne realizowanie wspólnego dobra…

A co wynika z taktyki narracyjnej totalnej opozycji?

- wyrzucić Polskę z NATO,

- wyrzucić Polskę z UE,

- nałożyć finansowe kary na Polskę,

- nie uznawać wyroków Polskiego Trybunału,

- nie uznawać wyroków polskich Sądów,

- zamknąć kopalnie w Turowie,

- wpuści na obszar państwa polskiego islamskich terrorystów,

Najnowsza mobilizacja totalnej opozycji przeciwko Polsce, jest to kolejna kampania osobistej destrukcji.

Próbują niszczyć rządzących, wykorzystując niepotwierdzone zarzuty niewłaściwego zachowania, niektóre z tych zarzutów są prostymi kłamstwami. Wiara nie jest dowodem.

Z przykrością jako obywatel Polski pochodzenia żydowskiego muszę stwierdzić, że Oni nienawidzą Polski, nienawidzą nas. Nic nas z nimi nie łączy. Chorują na ojkofobię, ksenofilię.

Całkowicie wyzbyli się poczucia wspólnoty ze społeczeństwem polskim oraz nie czują odpowiedzialności i jakichkolwiek zobowiązań w stosunku do Polaków . Głównym uczuciem, przejawiającym się w procesie myślowym opozycji jest egoizm, objawiający się skupieniem przede wszystkim na własnych interesach oraz przeświadczeniu o nieistnieniu konieczności odpowiadania przed kimkolwiek.

W przypadku Totalnej Opozycji w Polsce anomia przechodzi w dewiacje związane z atakiem na polskość, Kościół, rodzinę. 

Anomia Totalnej Opozycji osłabia jakość życia politycznego w Polsce.

Wielu polityków opozycji jest gotowych zrobić każde najgorsze świństwo. 

Polityka w dojrzałej demokracji jest jak gra.

Lepiej gdy, gra ma punkt początkowy i końcowy. Przestrzega zasady, uznaje granice i ma zwycięzców i przegranych, jak  większość sportów. Tak często jest w polityce: są kampanie, wybory, zasady, przepisy, zwycięscy i pokonani kandydaci.

Ale są też nieskończone gry. Nie mają one punktu startu ani linii mety, nie mają wyraźnych zwycięzców i przegranych, nie mają uzgodnionych zasad ani granic. Taka jest sztuka.

Tak samo jak muzyka i literatura. Wielcy i mali artyści zmieniają zasady.

Taka może być dobra polityka, gdy wznosi się ponad oczekiwania opinii publicznej i określa swoją wizję w szerszych kwestiach sprawiedliwości, równości i zdrowia moralnego społeczeństwa.

Edukacja jest grą skończoną, gdy koncentruje się na wynikach egzaminów i kwalifikacjach, lub może być grą nieskończoną, gdy dotyczy szerokiego i dogłębnego zrozumienia oraz rozwoju osobowości.

Gry skończone są rozgrywane, aby wygrać. Nieskończone gry są rozgrywane dla rzeczy wielkich.


Gry skończone są zwykle rozgrywane przed jakąś publicznością. Nieskończone gry są partycypacyjne. Angażujemy się w nie, ponieważ nas zmieniają. Van Gogh nie musiał sprzedawać obrazów, aby uznać sztukę za wartościową. Beethoven nie szukał popularności, kiedy pisał swoje późne sonaty i kwartety. Bolesław Prus nie miał na celu bestsellera, kiedy pisał Lalkę.

W grach jest potrzebna dobra konkurencja.

Politolodzy od dziesięcioleci argumentowali, że konkurencja jest podstawowym składnikiem odpowiedzialnego systemu partyjnego, tak że kiedy jedna partia dominuje w sprawowaniu władzy inne są w opozycji i przy dobrych pomysłach wspierają, a przy złych krytykują...

 W grach jest potrzebny dobry dyskurs.

Wiele instytucji prywatnych i publicznych podejmuje decyzje w oparciu o przemyślany dyskurs. Przed działaniem zbiorowym, przed głosowaniem, zwykle pojawia się uzasadniony dyskurs, przynajmniej w aspiracjach.

Wielkie gry polityczne budowane są na kompromisie. Kompromis opiera się na założeniu, że życia w kwitnącej społeczności nie można rozwijać, gdy toczy się gra o sumie zerowej. W rzeczywistości czasami najlepiej nie grać w żadną grę.

Każdy kompromis to straty moralne ale dobry polityk potrafi je zawsze minimalizować. W polityce nigdy nie należy mówić, nigdy... 

To szukanie kompromisu zabija w Polsce opozycja, której liderzy wsparci przez zaprzyjaźnione media uprawiają pranie motywacyjne.

Pranie motywacyjne polegało na prostej socjotechnice... Podkreślanie nieodłącznych korzyści wynikających z przeszłego działania prowadzi do rezygnacji z nagrody lub przekazania zarobionych pieniędzy. Wystarcza domniemana elitarność…

Przedstawiciele totalnej opozycji przedstawiają siebie po przegranych wyborach jako cnotliwe ofiary walki o idee.

Badania amerykańskich psychologów ( „Sygnalizacja cnotliwej ofiary jako wskaźnika osobowości Mrocznej Triady.” - E Ok, Y Qian, B Strejcek, K Aquino) wykazały, że osoby z cechami ciemnej triady (makiawelizmem, narcyzmem, psychopatią) częściej sygnalizują cnotliwą ofiarę.

Z badań wynika, że wymiar makiawelizmu, niemoralna manipulacja i forma narcyzmu, która odzwierciedla przekonanie danej osoby o jej wyższej prospołeczności, przewiduje częstsze sygnalizowanie cnotliwej ofiary. Wszystko idealnie pasuje do zachowań wielu polityków z totalnej opozycji.

Cnotliwa ofiara przewiduje gotowość do angażowania się i popierania etycznie wątpliwych zachowań, takich jak kłamstwo w celu uzyskania premii, popierania bandyterki środowisk LGBT i Antify, wydają osądy moralne fałszerzy i wygłaszają przesadne twierdzenia o krzywdzie w kontekście organizacyjnym. 

catrw
O mnie catrw

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka