Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
366
BLOG

Demografia pod kreską

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Demografia Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

Exodus imigrantów z Iraku i Afganistanu (ten drugi bardzo przyśpieszył, uwaga, długo PRZED przejęciem władzy w tym kraju przez talibów!), a także obawa przed ryzykiem otwarcia granic przez Turcję, co oznaczałoby znalezienie się w Europie setek tysięcy imigrantów z Bliskiego Wschodu na razie korzystających z tureckiej gościnności – stawiają pytanie nie tylko o bezpieczeństwo państw europejskich. Zaraz potem bowiem pojawia się pytanie o demografię – a więc o to, na ile zmieni się demograficzna mapa Starego Kontynentu?

Oczywiście zmienia się ona nie tylko ze względu na napływ przybyszów z Azji i Afryki, głównie muzułmanów, ale także z powodów wewnątrzeuropejskich, zupełnie nie związanych z imigracją. Oto bowiem i tak już od lat spadający wskaźnik urodzeń w Europie Zachodniej wydatnie się zmniejszył teraz z powodu zarazy. Tak przynajmniej wynika z badań, które przeprowadzono w przeszło dwudziestu krajach świata, w tym głownie w Europie.

Raport zawiera ciekawe konkluzje. Zwłaszcza, że badano także kraje pozaeuropejskie, jak USA i Izrael, ale też kraje będące częścią Europy, ale już nie UE: Norwegię i Islandię. Charakterystyczne, że nie zanotowano spadku urodzeń w bogatszych państwach Europy Północnej, jak Niemcy, Holandia oraz kraje skandynawskie: Szwecja i Norwegia. Państwa te przeszły raczej „suchą stopą” przez kryzys popandemiczny (a w zasadzie: międzypandemiczny). Z drugiej strony kraje, które bardzo ciężko przeszły COVID-19, jak USA, Włochy, Hiszpania oraz w jakiejś mierze Portugalia zanotowały daleko idący spadek liczby urodzeń. W przypadku Italii to ponad - 9 proc. w porównaniu z 2019 r., a w Hiszpanii prawie - 8,5 proc. i - 6,5 proc. w Portugalii.

Niestety, liderem w naszym regionie jest kraj naszych bratanków czyli Węgry (skądinąd państwo z jednym z większych wskaźników samobójstw) - 8,5 proc. Oczywiście wskaźniki te są konsekwencją pandemii. Charakterystyczne, że w samej Italii liczba urodzeń w grudniu 2020 była aż o 3 500 mniejsza niż w analogicznym okresie rok wcześniej – podobnie w styczniu 2021 liczba ta była aż o 5000 mniejsza niż w styczniu 2020. Łatwo obliczyć, że Włosi nie decydowali się na dzieci szczególnie na początku pandemii (marzec, kwiecień 2020).

Jednak COVID-19 tylko pogłębił kryzys demograficzny, który jest udziałem całej Europy, a w szczególności Europy Zachodniej od co najmniej dwóch dekad. Bilans w takich krajach, jak Francja, Belgia, Holandia, w jakiejś mierze Niemcy i Wielka Brytania jest „poprawiany” przez bardzo wysoką dzietność w osiadłych tam na stałe rodzinach muzułmańskich…


*tekst ukazał się na stronie portalu gpcodziennie.pl (03.09.2021)

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo