Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
825
BLOG

Korupcja, von der Leyen, Bułgaria, KPO...

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 24

Właśnie wróciłem z Sofii. Kwiecień ,a w tym ciepłym bałkańskim kraju zimno jak cholera. Co na to ideolodzy globalnego ocieplenia? Milczą. Jeśli rzeczywistość nie zgadza się z ideologia  - to tym gorzej dla rzeczywistości. W bułgarskiej stolicy tylko przez parę godzin zrobiło się gorąco, a to w związku z demonstracjami antykorupcyjnymi. Jak wiadomo w ratingach korupcyjnych, czyli jakby to powiedzieli specjaliści – Rosjanie w rankingach „wziatek”  Bułgaria od 15 lat jest na pierwszym miejscu - czyli od kiedy weszła do UE. Wcześniej statystyk nie prowadzono. Bardzo lubię Bułgarów, mam wśród nich przyjaciół i szanuję długą historię tego narodu, który wśród słowiańskich nacji ma bodaj najdłuższą tradycję państwową, bo licząca aż 1300 lat! Ba, jestem przekonany, że dziś korupcja w tym kraju jest mniejsza niż była kilkanaście lat temu, choćby dlatego, że UE wymusza pewne standardy nie dlatego, ze jest taka moralna, tylko w trosce o inwestorów z krajów członkowskich Unii (czyli w praktyce z Europy Zachodniej).

Więcej: mam osobisty sentyment do tego kraju z racji wspomnień z dzieciństwa. Moja śp. Mama zabrała mnie na wakacje nad bułgarskie Morze Czarne -Pomorie i Slanczew Briag kojarzą mi się z wakacyjną beztroską i pysznymi "kebabczeta". Podróż ta była świetny pretekstem, aby mama opowiedziała mi o Władysławie Warneńczyku i jego śmierci w obronie chrześcijaństwa z rąk muzułmanów.
Jednak jest faktem, że Sofia ma cały czas mega problem z korupcją. Nie przeszkadzało to w ostatnim czasie podpisać niemieckiej przewodniczącej Komisji Europejskiej porozumienia z Bułgarią w sprawie… KPO! A przecież żelaznym warunkiem podnoszonym przez Brukselę dla otrzymania zielonego światła dla rzeki unijnego szmalu miała być praktyka, że unijne środki nie będą zagrożone korupcją.. Ale co tam reguły, które Unia sama ustanawia! Jeśli jest taka potrzeba, von der Leyen wyrzuci je do kosza. Bułgaria KPO dostała, Polska czeka.

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (20.04.2022)

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka