Maria Peszek powraca. Piosenka „Virunga” może wzbudzić kontrowersje.Fot. https://www.flickr.com/photos/gchorus/2557754305/in/pool-stockshot/(CC BY 2.0)
Maria Peszek powraca. Piosenka „Virunga” może wzbudzić kontrowersje.Fot. https://www.flickr.com/photos/gchorus/2557754305/in/pool-stockshot/(CC BY 2.0)

Maria Peszek powraca. Piosenka „Virunga” wzbudzi kontrowersje

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 96
Maria Peszek powraca po pięcioletniej przerwie z piosenką „Virunga”. To utwór o mocnym politycznym wydźwięku, którego nazwa nawiązuje do afrykańskiej doliny, gdzie żyją ostatnie goryle. „Pocięli nam twarze, spalili nam serca” - śpiewa wokalistka, dając wsparcie osobom LGBT+.

„Virunga” nawiązuje do osób nieheteronormatywnych w Miesiącu Dumy, jakim jest dla nich czerwiec. W utworze pojawiają się głośne słowa prezydenta Andrzeja Dudy.

Maria Peszek wspiera osoby LGBT. „Podziwiam Was”

Maria Peszek, z okazji premiery singla i teledysku, zwróciła się do dyskryminowanej mniejszości. „Drodzy przyjaciele LGBT, zawsze byliście blisko. Jesteście moimi wiernymi odbiorcami, dajecie mi siłę i inspirujecie. Podziwiam Was” - napisała artystka.

„Znam uczucie wykluczenia. To także moje doświadczenie. Bo moje wybory życiowe odbiegają od społecznie przyjętych za obowiązujące. Dlatego pierwsza piosenka z mojej nowej płyty jest właśnie dla Was. V jak Virunga. V jak Victory. Out Now!” - zapowiada pierwszy utwór z nowej płyty, którego premiera ma odbyć się we wrześniu.

Czytaj też:

Maria Peszek powraca. Piosenka „Virunga” wzbudzi kontrowersje

Maria Peszek w utworze „Virunga” cytuje kontrowersyjne słowa Andrzeja Dudy z ostatniej kampanii wyborczej. „Próbuje się nam proszę państwa wmówić, że to ludzie”.

„Zostało nas kilka tysięcy górskich goryli we mgle pocięli nam twarze spalili nam serca lgbt lgbt. Zostało nas kilka tysięcy górskich goryli we mgle zabrali nam wszystko chcą jeszcze więcej lgbt lgbt” - śpiewa Peszek.

Maria Peszek to jedna z najbardziej kontrowersyjnych artystek muzycznych w Polsce. 48-letnia córka Jana Peszka rozgłos zdobyła swoim drugim albumem, „Maria Awaria”. Środowiska konserwatywne oburzały się wtedy na „obsceniczność i wulgarność” prezentowane przez artystkę w piosenkach oraz na koncertach. 

Maria Peszek. Ateistka, skandalistka i nihilistka. Ale przede wszystkim artystka

Maria Peszek nie kryła się też ze swoim ateizmem, czy wręcz nihilizmem. - Bóg tylko człowiekowi przeszkadza, bo stwarza pozory, że czegoś nie musimy sami w tej rzeczywistości ogarniać - powiedziała Peszek w jednym z wywiadów.

W październiku 2012 ukazał się kolejny bestsellerowy, platynowy album Marii Peszek, "Jezus Maria Peszek". Trasie koncertowej związanej z premierą tej płyty towarzyszył jeszcze większy skandal. Pod koniec występów wokalistka zakładała symboliczną koronę cierniową i toverowała przebój Depeche Mode „Personal Jesus”. Deklaracja, że nie oddałaby za Polskę „ani jednej kropli krwi”, rozjuszyła z kolei narodowców.

Maria Peszek mierzy się z falą hejtu, a także procesów sądowych o znieważenie uczuć religijnych. To jednak nie przeszkadza jej dalej tworzyć. Czy o utworach z płyty „Virunga” będzie równie głośno, co o poprzednich? Przekonamy się we wrześniu.

MD

Czytaj dalej:

Macron dostał w twarz. Plucie i obrażanie polityków nad Sekwaną

Spółka Prairie Mining żąda od Polski ponad 4 mld zł! O co chodzi?

Prof. Bogdan Musiał: Niemcy traktują Polskę jak półkolonię. To nastawienie psychologiczne

Komisja Europejska wszczęła postępowanie o naruszenie prawa UE wobec Niemiec

Barack Obama ostrzega. Daje przykład Polski i Węgier

Jak nie koniec historii, to koniec demokracji

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura