Rok 1952. Nasza klasa. Schody boczne kościoła pod wezwaniem św. Stanisława Kostki na krakowskich Dębnikach. Fot. Ks. Socha
Rok 1952. Nasza klasa. Schody boczne kościoła pod wezwaniem św. Stanisława Kostki na krakowskich Dębnikach. Fot. Ks. Socha
echo24 echo24
1518
BLOG

„Takiego wała, jak Polska cała” (!!!) Adres: Jarosław Kaczyński

echo24 echo24 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 63

Portal internetowy Rzeczpospolitavide: https://www.rp.pl/Wybory-prezydenckie-2020/200529376-PILNE-Kaczynski-Ostatni-mozliwy-termin-wyborow-to-28-czerwca.html informuje:

Kaczyński: Ostatni możliwy termin wyborów to 28 czerwca. - Nasze stanowisko jest jednoznaczne, wspólne: wybory będą przeprowadzone. Jeżeli będą jakieś próby przeciwstawiania się temu, to będziemy wykorzystywali wszystkie środki, jakie przynależą państwu po to, żeby prawo zostało wykonane, żeby podstawowa instytucja demokracji, czyli właśnie wybory, były w Polsce faktem - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ocenił, że wybory prezydenckie powinny odbyć się nie później niż 28 czerwca…

Mój komentarz:

Zrobione w roku 1952 ubiegłego wieku zdjęcie, którym zilustrowałem notkę przedstawia naszą klasę 1A ze Szkoły Podstawowej nr 30 imienia Kazimierza Pułaskiego mieszczącą się do dnia dzisiejszego na krakowskich Dębnikach przy ulicy Konfederackiej 12, vis a vis kościoła pod wezwaniem św. Stanisława Kostki.

Przed naszą podstawówką był sąsiadujący z kościołem wielki podworzec, na którym każdego dnia przed lekcjami mieliśmy poranne apele rozpoczynające się od obowiązkowego odśpiewania przez uczniów komunistycznej pieśni pt. „Naprzód młodzieży świata”, a dyrektorka szkoły baczyła pilnie, czy wszyscy śpiewają. Potem następowały wyróżnienia uczniów, którzy wykonali najlepsze gazetki ścienne o Józefie Stalinie, Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich i Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. A na koniec komunistyczni politrucy wygłaszali doktrynerskie pogadanki okolicznościowe.

Pewnego dnia, w czasie takiej masówki komunistyczny prelegent oświadczył zebranym uczniom, że dla dobra Polski Ludowej musimy się zgadzać z wszystkim, co nam dyktuje Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. I wtedy, ku osłupieniu wszystkich, jeden z uczniów naszej klasy wystąpił z szeregu, zrobił gest Kozakiewicza i powiedział na cały głos w żargonie dębnickim „Takiego wała, jak Polska cała! ”. Starsi krakowianie mieszkający na Dębnikach zapewne pamiętają to ówczesne andrusowskie powiedzonko.

A teraz słowo do Jarosława Kaczyńskiego.

Szanowny Panie Prezesie!

Proszę nie straszyć Polaków, bo Pańskie dzisiejsze pogróżki pod adresem tych, którzy chcieliby rzekomo odebrać, jak się Panu marzy wiekuistą władzę Pańskiej partii, - przypominają mi jak żywo przemówienie Józefa Cyrankiewicza wygłoszone po poznańskim czerwcu roku pamiętnego 1956 - vide: https://www.youtube.com/watch?v=kSK5sY13Gv8 .

Pragnę Panu tedy uświadomić, że Józef Cyrankiewicz przemawiał wtedy w imieniu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, która była po stokroć potężniejsza od Pańskiego PiS-u, a jednak już od dawna nie ma ani PZPR-u, ani Józefa Cyrankiewicza, o którym mało kto pamięta, choć w tamtych latach trząsł całą Polską.

Dlatego hamuj waść z tym straszeniem z natury przekornych Polaków, którzy są narodem cierpliwym, lecz jak przebierze się miarka potrafią być niezwyczajnie odważni i wojowniczy.

Proszę tedy nie grozić Polakom, którzy tego nie bardzo lubią. A jeśli Pan przeciągnie strunę, to w nadchodzących wyborach Polacy pokażą Panu palec Joanny Lichockiej i wzorem mojego kolegi z podstawówki zakrzykną: „Takiego wała, jak Polska cała! ”.

I władza dobrej zmiany pryśnie, jak mydlana bańka.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Post Scriptum

Agresja komentarzy orędowników partii Jarosława Kaczyńskiego to świadectwo, że jego elektorat zaczyna sobie zdawać sprawę z tego, iż Kaczyński wpadł w panikę, bo nieuchronny koniec władzy "dobrej zmiany" przybliża się w tempie rosnącym w postępie geometrycznym. Zaś lektura tych komentarzy pokazuje jak na dłoni mentalność, kulturę i poziom intelektualnie antyestetycznych prawicowych elit nowogrodzkich.

Włączyłem na chwilę TVP Info, gdzie Jacek Karnowski straszy obywateli, że za zbieranie podpisów na Trzaskowskiego przed ogłoszeniem kampanii wyborczej grozi 3 lata więzienia. Resztę sami sobie Państwo dopowiedzcie.

Na komentarze nie odpowiedziałem, gdyż poza bodaj trzema wyjątkami, - nie było na co, a także komu odpowiadać, gdyż stanowiące znakomitą większość komentarze "ortodoksyjnych pisowców" były jednym wielkim żenującym hejterskim bełkotem, co każdy inteligentny czytelnik może z łatwością sprawdzić.

Zobacz galerię zdjęć:

Suweren zdaje się przecierać oczy
Suweren zdaje się przecierać oczy
echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka