Pan Sławek właśnie zapowiedział, że skopie pisowcom tylki po raz drugi
Pan Sławek właśnie zapowiedział, że skopie pisowcom tylki po raz drugi
echo24 echo24
674
BLOG

Dlaczego partie PiS oraz PO są siebie warte? Rzecz o losach niejakiego Nowaka Sławomira

echo24 echo24 PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 36

Portal internetowy Salon24 news – vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1126173,slawomir-nowak-opuscil-areszt-przyjdzie-czas-na-prawde informuje:

Sławomir Nowak Opuścił areszt. - Przyjdzie czas na prawdę i odwojowanie tego wszystkiego; pewnych ran i pewnych blizn już nigdy z siebie nie zdejmę, ale walka o dobre imię i prawdę jeszcze przede mną – powiedział Sławomir Nowak po opuszczeniu aresztu…

Mój komentarz:

Za rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy w setkach notek konsekwentnie krytykowałem partię Donalda Tuska, w dniu 27 listopada 2014 napisałem notkę pt. „A chciał nam buc skopać tyłki ” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/618390,a-chcial-nam-buc-skopac-tylki , w której pisałem cytuję:

Dedykowane Sławomirowi Nowakowi.
Pan Sławek to modelowy platfo-szpaner, który się ubiera wyłącznie w najdroższych butikach. Rutynowo grywa w golfa żeby zaszpanować wysokością składki przed takimi samymi jak on kretynami. I choć z trudem odróżnia drivera od cepa, pozbawiony poczucia obciachu, za odpowiednią opłatą startuje we wszystkich turniejach. Bywa wyłącznie w miejscach „elitarnych”, gdzie się chełpi ilością hotelowych gwiazdek na wyspach skąd właśnie powrócił, obfitością kafelków Versace w domowej łazience i mocą silników świeżo zakupionych audic i beemek. Przynajmniej raz w roku bywa na wystawnych balach nazywanych charytatywnymi, gdzie z bombastycznym rozmachem rzuca ostentacyjnie na tacę stówę przeświadczony, że się raz na zawsze wyzbył wyrzutów sumienia. Jest zawsze obecny na organizowanych dla podobnych mu bufonów galach i festiwalach, gdzie wciśnięty w fotel skrycie marzy, że może go złapie kamera, bądź przynajmniej o nim wspomni w VIVIE na ostatniej stronie świeżo zwerbowany jawny współpracownik „Szkła Kontaktowego”, nieco wypłowiały salonowiec nad salonowcami, niejaki Jerzy Iwaszkiewicz. Jego logo gatunkowe to przebrany w gang od Armaniego butny kretyn z markowym cygarem w zębach i drogim zegarkiem na ręku, nieodróżniający aromatu Cohiby od swądu skisłego ogórka. Nieodłącznym przymiotem tego rasowego platfo-szpanera nowej generacji jest nabyty cichcem na bazarze sygnet z herbem noszony na małym palcu, by wszyscy widzieli. Nie mniej charakterystyczny jest dla niego zakodowany w genach totalny deficyt wrażliwości, poczucia estetyki oraz słuchu muzycznego, co mu jednak nie przeszkadza bywać na wszystkich bez wyjątku koncertach galowych i premierach w filharmonii i operze. Nie ukrywam, iż żywię nadzieję, że zwykle niezawodni internauci uzupełnią niniejszą charakterystykę gatunkową. Dla porządku przypominam, że według słownika wyrazów bliskoznacznych słowo "buc" jest synonimem następujących określników: bubek, zarozumialec, ważniak, pyszałek, mydłek, bufon, snob, przemądrzalec, mędrek, szpaner, pętak, fanfaron, zadufek. Zaś W związku z pytaniami Internautów, kto, komu i kiedy mówił o „skopaniu tyłków” wyjaśniam, że w roku 2015 na czele sztabu wyborczego Donalda Tuska w kampanii wyborczej stanął Sławomir Nowak, lat 33, który zasłynął wówczas zdaniem rzuconym przed kamerami telewizyjnymi do dziennikarzy: "Jeszcze skopiemy im tyłki" (o PiS), a ja sobie postanowiłem to zdanie zapamiętać…
”, koniec cytatu.

I co było potem?

Jesienią roku 2015, PiS idący do wyborów pod hasłem, że nie będzie robił takiego samego dziadostwa, co Platforma Obywatelska, - wygrał wybory parlamentarne z przewagą sejmową.

I co zrobił PiS po wygraniu tych wyborów?

Ano to, że choć miało być inaczej, - co mamy dzisiaj, każde dziecko widzi. Co tam Polska. Co tam Bóg, honor i ojczyzna. Co tam narodowa pamięć i dziedzictwo kultury. Co tam przyzwoitość. Ważne jest tylko by utrzymać władzę na zasadzie „po nas choćby potop”. Więc PiS zdeptał polityczny obyczaj. W dążeniu do partyjnej hegemonii zatracił poczucie wstydu. Nastało prawo dżungli. Kto silniejszy, ten lepszy. Cham chama chamem pogania. Wszystkie chwyty dozwolone. Byle tylko rządzić! Zagarnąć jak najwięcej stanowisk! Obsadzić swoimi spółki skarbu państwa i zemścić się na tych, którzy przedtem lizali konfitury.

I tak, jesienią 2015, zbajerowana Przez Kaczyńskiego minimalnie większa część narodu polskiego, zdegustowana „ośmiorniczkami” Platformy Obywatelskiej, ponownie się zbuntowała i pokazała partii Tuska gest Kozakiewicza głosując na Prawo i Sprawiedliwość, które na domiar złego wygrało wybory z przewagą sejmową.

I co?

Wtedy Jarosław Kaczyński uznał, że jest okazja by podpisać „Mefistofeliczny Pakt Kaczyński – Ziobro – Gowin” i utworzyć PO-PIS-owską Zjednoczoną Prawicę, która weźmie Polskę w swoje łapska na całe dekady, zarządzając znów krajem jak za najlepszych czasów komuny, która jak widać nie całkiem do końca upadła, a przyczaiła się tylko czekając na lepsze czasy, które właśnie dla niej nadeszły w pisowskim wydaniu, - i PiS wszystkie kluczowo ważne urzędy w państwie na chama i pod osłoną nocy zawłaszczył dla siebie.

Ale, żeby rzucić coś na żer „mściwemu i nienawistnemu ludowi pisowskiemu”, - PiS mając ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w jednej osobie zapuszkował znienawidzonego Sławomira Nowaka, który im się skopaniem tyłków odgrażał.

Jednakże, autorytarny despota Jarosław Kaczyński nie przewidział, że niezawiśli sędziowie mu palec Lichockiej pokażą i wyrokiem sądowym wypuszczenie Sławomira Nowaka nakażą. A po tym wyroku pan Sławek zapowie, że im skopie tyłki po raz drugi, co jest całkiem możliwe, bo PiS najprawdopodobniej będzie już niebawem musiał oddać władzę, gdyż wyszła na jaw afera z niejakim Obajtkiem, który ma taki zegarek, że jakby go sprzedał to Sławomir Nowak mógłby ewentualnie w jego gabinecie w Orlenie biurko mu pucować.

Więc pytam.

Czy teraz Państwo już rozumiecie, że PiS i PO są siebie warte, bo każda z tych partii jest dla Polski, jeśli nie tak samo niebezpieczna, jak epidemia korona wirusa, - to prawie?

Czekam na merytoryczne i szczere komentarze.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka