echo24 echo24
340
BLOG

Bunt polskiej armii wisi na włosku!

echo24 echo24 Polityka Obserwuj notkę 7
Przełomowy moment w kampanii wyborczej!

Portal internetowy Salon24, - vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1330574,zawierucha-w-polskiej-armii-najwazniejsi-dowodcy-skladaja-dymisje informuje:

Zawierucha w polskiej armii. Najważniejsi dowódcy składają dymisje…

Mój komentarz:

Zawierucha? Wolne żarty!

To jest poważniejsza sprawa, niż komukolwiek może się zdawać, bo wojsko było zawsze dla Polaków największym autorytetem państwowym. Ważniejszym niż urzędy prezydenta i premiera.

A jeśli Prezydent Duda nie przyjmie dymisji, to w ślad szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmunda Andrzejczaka i gen. Dowódcy Operacyjnego Tomasza Piotrowskiego pójdą inni oficerowie Wojska Polskiego.

Wiadomość z ostatniej chwili:

Do dymisji podało się dziesięciu kolejnych wysokich rangą oficerów polskiej armii! 

Przed chwilą obejrzałem w telewizji jak prezydent Duda wręczył nominację dwóm nowym najwyższym żołnierzom Rzeczpospolitej Polskiej. 

Niestety pan Prezydent nie podziękował ani jednym słowem za służbę dwóm odchodzącym najwyższym żołnierzom Rzeczpospolitej Polskiej.

I to jest właśnie "kultura" nowogrodzkiej władzy.

Ze smutkiem patrzyłem jak rozsypują się w gruzy resztki autorytetu polskiej armii, a także jak czeźnie na naszych oczach prestiż międzynarodowy naszego państwa.

Urodziłem się pod koniec II Wojny Światowej, - lecz ani by mi nie przyszło do głowy, że dożyję takiego wstydu za państwo, w którym się urodziłem i blisko osiemdziesiąt lat przeżyłem.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

Najtrafniejszy komentarz:

@skamander [10 października 2023, 16:31]

Panie Krzysztofie, dzisiaj, trzy dni przed ciszą wyborczą, takie słowa byłego prominentnego polityka Prawa i Sprawiedliwości są strzałem w kolano obecnie rządzących. Ten człowiek zna, jak mało kto, wnętrze tego zasklepionego środowiska od początku jego tworzenia i ma możliwość porównania tego, co było z tym, co jest, i jak ta partia wygląda dziś. Jego słowa przynoszą wstyd nie tylko tym, którzy rządzą, ale również tym, którzy te działania bezmyślnie popierają. Dzisiaj pani Szydło namawia wyborców do głosowania na PiS nawet tych, którzy zniechęcili się do obecnej władzy. Mają oni zacisnąć pięści i usta, i iść głosować na PiS. Ciekawy sposób agitacji, który wskazuje na kompletny strach ze strony partii rządzącej.

Warto też powrócić do dzisiejszej dymisji generałów. To faktycznie mocny cios dla Zjednoczonej Prawicy. Na sto godzin przed wyborami rezygnują ze stanowisk czołowi generałowie polskiej Armii. To musiała być ogromna presja na tych wojskowych, że w końcu nie wytrzymali i postanowili zamanifestować swoją niechęć do działań rządzących. A jedyną taką możliwością było podanie się do dymisji. Ale to nie przeszło bez echa nawet wśród naszego społeczeństwa i nawet pojawiają się bardzo skrajne opinie. Dzisiaj czekałem, siedząc na ławeczce, na Żonę, która poszła na zakupy do wielkoformatowego sklepu. Nie znoszę robienia zakupów w tych molochach, Żona wprost przeciwnie – Ona to lubi. Na drugiej ławce siedziało troje ludzi; kobieta i dwóch mężczyzn w średnim wieku. I oni rozmawiali właśnie na temat dymisji generałów. Jeden z tych mężczyzn mnie zaskoczył, bo twierdził, że ci wojskowi odeszli dlatego, bo nie chcieli się zgodzić na ewentualny stan wyjątkowy w Polsce po przegranych przez PiS (Zjednoczoną Prawicę – mój przypis) wyborach. Nigdy nie spodziewałem się aż tak skrajnych ocen. Czyli z tego widać, że ludzie nawet taki scenariusz przyjmują. Nic nie pomogły moje sprostowania w tej materii – oni byli wprost przekonani do takich zdarzeń związanych z tą dymisją generałów. Do czego w takim razie doprowadziła obecna władza? Tylko strach, strach i jeszcze raz strach.

Moim zdaniem ta dymisja w najwyższych strukturach polskiej Armii jest związana z całkowitym lekceważeniem przez pana Błaszczaka i Zjednoczoną Prawicę apolityczności polskich Sił Zbrojnych. Wojsko stało się dziś tłem kampanii wyborczej PiS-u i to robiono bez żadnego skrępowania i wbrew polskiej Konstytucji, w której zapewniono apolityczność polskiej Armii.

„Art. 26.

1.Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej służą ochronie niepodległości państwa i niepodzielności jego terytorium oraz zapewnieniu bezpieczeństwa i nienaruszalności jego granic.

2. Siły Zbrojne zachowują neutralność w sprawach politycznych oraz podlegają cywilnej i demokratycznej kontroli”.

Czyli widzimy, że nawet polscy generałowie zajmujący najwyższe stanowiska w polskiej Armii już dłużej nie mogli godzić się z takim wciąganiem Wojska Polskiego do kampanii wyborczej tylko jednej rządzącej koalicji. To jest przykre, że ważni generałowie muszą w taki sposób przedstawiać swój sprzeciw przeciwko takim praktykom. Ale to już może skończyć się za te sto godzin. Dlatego musimy iść na wybory i odsunąć tę groźną dla polskiej demokracji grupę ludzi, którą nawet krytykują dawni ich znaczący członkowie jakim był np. pan Kostrzewski.

UWAGA!

Uprzejmie proszę Gości mojego blogu o trzymanie się przekazu notki i niesprowadzanie dyskusji na tematy oboczne.

Zastrzegam sobie także prawo do okresowego blokowania autorów komentarzy hejterskich, a także usuwania komentarzy obelżywych, niedorzecznych oraz zawierających pomówienia i insynuacje, - bez podania przyczyn.

Zobacz galerię zdjęć:

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka