echo24 echo24
387
BLOG

Fantasmagoryczne pitolenie red. Gadowskiego o pieszczeniu liczb i wyborczej zdradzie

echo24 echo24 Polityka Obserwuj notkę 29
Wyszło szydło z Gadowskiego

Wysłuchałem dzisiaj powyborczego felietonu red. Gadowskiego zatytułowanego „Tajemnica wyborów ”, w którym gwiazdorzący red. Gadowski, z przygnębiająco ponurą miną i upozowanym na Jerzego Trelę tembrem głosu roztacza przed pisowskim ludem kasandryczną wizję, jak to sprytnie zmanipulowano wyniki październikowych wyborów, - strasząc także słuchaczy, jaka tragedia nas czeka po wyborczej katastrofie partii Jarosława Kaczyńskiego.

Przy akompaniamencie katastroficznej muzyki, przeciągając głoski rozdzielone długimi pauzami, jak to ma zwyczaj czynić pan prezydent Duda we wzniosłych patriotycznych przemówieniach, - red. Gadowski przez pełną godzinę nawija „ludowi pisowskiemu”, - cytuję: „Jeśli myślisz, że nie doszło do wykorzystania słabości systemu liczenia głosów (pauza), jeżeli tak myślisz, to cię rozczaruję (pauza), - bo pokażę, jak mogło dojść do wielkiej manipulacji w czasie tych wyborów! "(czemu towarzyszy chmurny podkład muzyczny z waleniem w bębny bijące na alarm).

Podług red. Gadowskiego wszystkiemu jest winna, cytuję: „frekwencja wyborcza, z której nie ma się, co cieszyć, skoro grupy rozfanatyzowanych ludzi, które jeździły w różne miejsca uprawiając turystykę wyborczą po to tylko, żeby odsunąć PiS od władzy, z nienawiści do PiS-u odmrozili sobie uszy, - jakie to święto demokracji?, - to oczywiście, jak mówi Łukasz Warzecha paroksyzm demokracji”.

W swoim złowróżbnym felietonie, red. Gadowski postanowił opowiedzieć ludowi pisowskiemu o pewnym zdradzieckim mechanizmie, który bardzo go niepokoi. Ten mechanizm to podług pana redaktora, cytuję: „pieszczenie liczb podatnych na manipulację ”, który to mechanizm wytłumaczył mu tajemniczy Don Pedro z Krainy deszczowców, czyli, cytuję: "pewien bardzo zaawansowany matematyk ”, którego nazwiska pan redaktor nie podaje, ale pan redaktor twierdzi, iż zrozumiał, że, cytuję: „jak się liczby popieści, to się trochę zmieniają ”. Jak Boga kocham, tak powiedział, co każdy może sprawdzić słuchając rzeczonego felietonu.

Potem następuje, sprawiające red. Gadowskiemu widoczną trudność odczytanie z kartki długiego i nad wyraz skomplikowanego matematycznego wywodu, z którego nic nie zrozumiałem, bo choć mam tytuł doktora nauk technicznych, to matematyki od urodzenia nienawidziłem, zaś na studiach w AGH wybrałem Wydział Geologiczny, bo tam najmniej matmy było. Nie tedy się domyślić, że szeregowy reprezentant „ludu pisowskiego” z tego „wykładu” pana redaktora jeszcze mniej niż ja zrozumiał, - co było zamierzonym celem pisolubnego redaktora, któremu chodziło głównie o to, żeby w pisowskie mózgi wrył się stereotyp myślowy, że uprawiana w październikowych wyborach „turystyka wyborcza ” sprawiła, że, cytuję za panem redaktorem: „jeden głos oddany poza miejscem zamieszkania, ważył tyle, co pięć głosów ”. Zaś według pana redaktora, cytuję: „ten zdradziecki system algorytmiczny stworzył tajemniczy dr Jakub z wielkiej korporacji ”. Niestety red. Gadowski nie podaje (czemu?) nazwiska pana Jakuba oraz nazwy korporacji, w której pan Jakub ten zdradziecki system liczenia głosów opracował. Mówi tylko, że ten system, cytuję: „znalazł lukę w systemie liczenia głosów D'Hondta ”, a sercem tego zdradzieckiego programu liczenia głosów opracowanego specjalnie na październikowe wybory był podług red. Gadowskiego, cytuję: „specjalnie opracowany wysokiej klasy, wyrafinowany algorytm ”, którego autorstwo panu Gadowskiemu, cytuję: „wygląda na zagraniczne, być może berlińskie ” (mam nadzieję, że już kapujecie Państwo, co pan Gadowski kombinuje).

Podług red. Gadowskiego, cytuję: „algorytm ten był tak prosty, że mogły go używać masy ludzi, co umożliwiło rozpowszechnioną w mediach społecznościowych akcję całego elektoratu, który nienawidzi PiS-u ” (przyznacie Państwo, że teorie spiskowe red. Gadowskiego sięgają zenitu).

Ale to jeszcze nie wszystko, bo podług pana redaktora celem zmanipulowania wyniku wyborów, cytuję: „zmanipulowano matematykę ”, - tu następuje kolejny skomplikowany wywód pana redaktora na temat zaokrąglania mnożenia w górę lub w dół, przytoczony moim zdaniem jedyne w tym celu, żeby wywołać u słuchaczy próbujących coś z tego zrozumieć kompletny mętlik w głowie skutkujący tym, że zmęczony mądrością wywodu słuchacz przyjmuje już bez szemrania i na słowo bajdurzenie red. Gadowskiego, że, cytuję: „w trakcie październikowych wyborów ludzie jak owce kierowane tylko nienawiścią do PiS-u przemieszczały się nawet po 80 kilometrów w zorganizowanych grupach co budzi zastanowienie ”. (na tym etapie felietonu red. Gadowskiego słuchacz przestaje już cokolwiek rozumieć, i łyka każdą głupotę, którą mu pan redaktor zaserwuje).

A Pan redaktor dalej nawija, że, cytuję: „ten zdradziecki projekt służył jako narzędzie skonstruowane tylko i wyłącznie do obalenia obecnego rządu ” ( i do reszty ogłupiony słuchacz będący reprezentantem ludu pisowskiego nie ma już wątpliwości, kto za tą zdradą stoi).

Od tej chwili felietonista uznaje, że mózgi słuchaczy są już na tyle rozmiękczone, że może jechać z koksem z grubej rury i wmawiać odmóżdżonemu słuchaczowi, że, cytuję: „świadomość tego w nienawistnym elektoracie anty-PiS była bardzo duża i wszyscy mówili o tej akcji ".

Po czym red. Gadowski przechodzi do fazy straszenia zmęczonego słuchacza, że, cytuję: „teraz władzę obejmą ludzie, którzy szybko zlikwidują port lotniczy, że za chwilę możemy się spodziewać rozparcelowania Orlenu, a potem nastąpi skok na kasę ". Felietonista martwi się, że, cytuję dosłownie: „PiS straciwszy TVP i Polskie Radio nie wiem, gdzie teraz się będzie prezentował ”. Martwi się także o likwidację TVP Info, oraz że, cytuję: „horda wygłodniałych szczurów z opozycji zeżre, co się da ”.

Po tym zastraszeniu ciemnego luda apokaliptyczną wizją przyszłości, felietonista drżącym głosem apeluje do orędowników PiS, cytuję: „otrząśnijcie się z wyborczej klęski, bo walka się dopiero zaczyna ”.

Tyle relacji z felietonu redaktora Gadowskiego, który możecie Państwo obejrzeć na You Tube w całości, - vide: https://www.youtube.com/watch?v=2ie1nOaGTzw  i przekonać się osobiście, jakie dyrdymały pisowski propagandysta Gadowski opowiadał.

Na koniec powiem, iż pozującemu na niezależnego felietonistę fasoniarzowi Witoldowi Gadowskiemu, - pisowska mentalność i skłonność do grubymi nićmi szytej partyjnej propagandy nie tylko z butów wylazła.

Wierzę jednak głęboko, że kumata część polskiego społeczeństwa już się na takie góralskie bajanie gazdy Gadowskiego, - nigdy nie nabierze.

I jeszcze pytanie do red. Gadowskiego. 

Skoro wszyscy wiedzieli o szykującym się wyborczym "przekręcie" sposobu liczenia głosów, to jakie patałachy w takim razie pracowały w pisowskim Ministerstwie Cyfryzacji, że tego "przekrętu", - nie uniemożliwiono???

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

Najtrafniejszy komentarz:

@skamander [26 października 2023, 22:54] 

Panie Krzysztofie, to, co napisał pan red. Gadowski to tylko ścianki tego pisowskiego szamba, o którym w programie pani red. Gozdyry „Debata Dnia” wytłumaczył pan Milewski poseł z PiS-u. On z pełną odpowiedzialności za słowa stwierdził, że Pan Prezydent i PiS wszelkimi siłami nie chcą dopuścić pana Tuska do bycia premierem powstającego już niedługo rządu. Przecież to zabrzmiało jak planowany zamach na polską demokrację. Wybory już się odbyły, został wyłoniony podział miejsc w Sejmie i Senacie i w obu tych Izbach większość ma demokratyczna opozycja. W Sejmie opozycja ma 248 posłów a w Senacie 66 senatorów. I w tym czasie pan poseł Milewski mówi o jakiejś zmowie Prezydenta i Zjednoczonej Prawicy, by zmienić wyniki wyborów i decyzje powstałej opozycyjnej koalicji, której wolę do utworzenia przyszłego rządu ogłosili wspólnie liderzy tych ugrupowań: KO, Nowej Drogi i Nowej Lewicy uznać za nieważną. Czyli można przypuszczać, że pan Wojtunik jednak mógł mówić prawdę. Po takich słowach pisowskiego polityka można zakładać, że faktycznie podsłuchiwano opozycję, bo przecież Pan Prezydent i politycy koalicji rządzącej nie chcą dopuścić, by premierem był pan Tusk. Jak mógł użyć takich słów ten poseł? Czy już jest aż tak pewny, że władzę przejmie znowu Zjednoczona Prawica, i dlatego tak otwarcie mówił o tego rodzaju porozumienia w tej sprawie Prezydenta i obóz obecnie rządzący? I ten polityk nie dywagował, jak to robił opisany przez Pana redaktor – ten polityk powiedział wprost, że Prezydent i obecnie rządzący zrobią wszystko, by pan Tusk w Polsce nie rządził. Czyli nie jest ważny głos suwerena – ważny musi być głos pana Milewskiego. Prawo, prawem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie już krzyczą pisowcy. Aż strach pomyśleć do czego mogą być zdolni ci politycy, jeśli otwarcie twierdzą, że pana Tuska do władzy nie dopuszczą mimo tego, że kierowana przez niego KO uzyskała tylko o 4,7% głosów mniej...

Mój dopisek:

A mimo tego, co wyżej napisane, red. Gadowski broni jak niepodległości tego rozwydrzonego pisowskiego gangu. 

I jeszcze jeden komentarz godny wyróżnienia:

@Ewa Teutsch
do Treli mu tak daleko jak "maluchowi do Rols-Roysa ....może coś z Radziwiłowicza ...albo Geinsburga ( niechlujchny) wygląd ....Nabzdyczone bzdury , popijane kawką ,,,,żeby było bardziej intelektualnie i elitarnie. Stek bzdur adresowany do naiwnych fanatyków PiS-u. Ostatnie podrygi zdychającej ostrygi!!!

W tajemnicy Państwu zdradzę, że Autorka powyższego komentarza to jedna z najpiękniejszych kobiet w historii Królewskiego Miasta Krakowa, na widok której mężczyźni tracili oddech.  

UWAGA!

Uprzejmie proszę Gości mojego blogu o trzymanie się przekazu notki i niesprowadzanie dyskusji na tematy oboczne.

Zastrzegam sobie także prawo do okresowego blokowania autorów komentarzy hejterskich, a także usuwania komentarzy obelżywych, niedorzecznych oraz zawierających pomówienia i insynuacje, - bez podania przyczyn.

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Polityka