echo24 echo24
4186
BLOG

"Naród Wybrany Rzeczpospolitej Nowogrodzkiej"

echo24 echo24 Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 229

Gdy po tragedii smoleńskiej założyłem konserwatywny blog w kontrze do zwijających Polskę rządów Platformy Obywatelskiej, lewacki salon podwawelskiego Krakówka, z którym do roku 1989 byłem towarzysko zaznajomiony - vide: http://salonowcy.salon24.pl/471353,stary-kelner , uznał to za niewybaczalną zdradę i wydał na mnie środowiskowy „wyrok śmierci”, zaś moi dawni koledzy za sprzeniewierzenie się sakramentowi lewackiej poprawności politycznej obłożyli mnie klątwą ostracyzmu i zmowy milczenia. Nigdy nie wyobrazicie sobie Państwo, jak irracjonalnie wynaturzoną nienawiścią, dosłownie z dnia na dzień zapałali do mnie moi dawni znajomi jedynie za to, że opowiedziałem się publicznie po prawej stronie polskiej sceny politycznej. Do dziś na ulicy jak  rozjuszone indory czerwienieją na mój widok i prychają, jak to mają zwyczaj czynić wiejskie baby na widok cudaka, co to w gaciach po wsi łazi. Nie było to miłe, gdyż naraziło mnie na szereg paskudnych upokorzeń, bo mnie oczerniano przy każdej możliwej okazji, - więc chyba rozumiecie Państwo, że w skrytości ducha marzyłem o tym, żeby kiedyś skończyły się wreszcie rządy Platformy Obywatelskiej.

Ale nie byłem wtedy sam, bo krytykując Platformę Obywatelską, choć nigdy nie byłem pisowcem, to siłą rzeczy sprzyjałem będącemu wtedy w opozycji PiS-owi, za co byłem przez blogerów i komentatorów pisowskich dosłownie noszony na rękach, a miłośnicy partii Jarosława Kaczyńskiego nazywali pieszczotliwie mój blog „przesympatyczną kawiarenką u pana Krzysztofa” deklarując swą sympatię dla mnie w tysiącach, tak, tak, - w tysiącach komentarzy dodawanych do moich notek w okresie 2010 - 2015.

Aż jesienią roku 2015 spełniły się moje marzenia i Platforma Obywatelska przegrała z kretesem wybory parlamentarne i prezydenckie. Ale zamiast skakać z radości, nazajutrz po wyborczym zwycięstwie PiS-u, wiedziony jakąś instynktowną intuicją w notce pt. „Nowej władzy będę się przyglądał baczniej niż platformie” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/678439,nowej-wladzy-bede-sie-przygladal-baczniej-niz-platformie napisałem, że cytuję:

Z góry zapowiadam, że nowej władzy PiS-u będę się przyglądał jeszcze baczniej niż się przyglądałem tym, którzy właśnie ustępują i jeśli zajdzie taka potrzeba, jako rzetelny bloger będę tę nową władzę krytykował, bezlitośnie wytykał jej błędy i zawzięcie tępił wszelakie objawy partyjniactwa, demagogii, triumfalizmu, politycznego kunktatorstwa, klerykalizmu, przesadnej martyrologii, zachowawczych postaw, samouwielbienia, buty, i tak dalej - nawet, jeśli jej zwolennicy będą mi za to wylewali na głowę hektolitry pomyj…”, koniec cytatu.

No i moja intuicja mnie nie zawiodła, gdyż partia Jarosława Kaczyńskiego zaczęła robić dokładnie te błędy, które wyżej wymieniłem. Ale gdy zgodnie z zapowiedzią zacząłem krytykować PiS, podobnie jak niegdyś platformersi, moi dawni pisowscy wielbiciele uznali to za zdradę i sprzeniewierzenie się sakramentowi poprawności politycznej, - tym razem prawicowej, - i zapałali do mnie chyba jeszcze większą nienawiścią, niż wcześniej platformersi.

Tyle wstępu, a teraz do rzeczy:

Wczoraj, po obejrzeniu wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego na konwencji PiS-u w Katowicach napisałem notkę pt. „Nie zapominaj, kto cię stworzył. Adres: Jarosław Kaczyński” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/968232,nie-zapominaj-kto-cie-stworzyl , w której zacytowałem panu Prezesowi ku przestrodze następujący fragment z Biblii:

Jako wielkiego cheruba opiekunem ustanowiłem cię na świętej górze Bożej, chadzałeś pośród błyszczących kamieni. Byłeś doskonały w postępowaniu swoim od dni twego stworzenia, aż znalazła się w tobie nieprawość. Serce twoje stało się wyniosłe z powodu twej piękności, zanikła twoja przezorność z powodu twego blasku. Ponieważ serce twoje stało się wyniosłe, powiedziałeś: Ja jestem Bogiem, ja zasiadam na Boskiej stolicy, - a przecież ty jesteś tylko człowiekiem, nie Bogiem, lecz rozum swój chciałeś mieć równy rozumowi Bożemu. Tak cherub wstąpił na ścieżkę zła i stał się aniołem ciemności” Ez 28,14.15.2 (BT)..

W efekcie nad wyraz przeze mnie szanowana blogerka prawicowa pisząca pod nickiem @E.B. dodała do rzeczonej notki następujący komentarz:

Panie Krzysztofie, sprowokował Pan nawet mnie. Czepia się Pan już wszystkiego. Jarosław Kaczyński ma przecież świętą rację. Proszę się zastanowić,  po której stronie Pan staje atakując na ślepo PiS? Bo Pan atakuje, żeby atakować. Czemu to ma służyć? Proszę popatrzeć jakiego typu komentatorów Pan zbiera pod swoją notką. Nawet już ortodoksi pisowscy przestali tu przychodzić. Staje się Pan guru opcji anty polskiej. Pisze Pan często o wojnie polsko-polskiej. Ale to nie jest żadna taka wojna. To jest wojna Polaków z obcymi, którzy mają obywatelstwo polskie.  W 1945 roku Stalin tu przysłał krocie swoich, żeby się zasymilowali i rządzili Polską. Dzisiaj chcą nami rządzić ich potomkowie. Chcą realizować interesy rosyjskie i niemieckie, bo sojusz niemiecko-rosyjski jest wiecznie żywy, z małymi odstępstwami od normy. Pan atakując PiS, już sama nie wiem za co, staje po ich stronie. Naprawdę Pan tego nie widzi?...

Więc tak odpowiadam rzeczonej blogerce:

„Droga pani Ewo! Czy Pani naprawdę nie widzi, że pan Prezes odleciał. Że być może bezwiednie przypisuje sobie cechy boskie? Pan Prezes krzyczy: "Polska wyspą wolności", a mnie na Naszych Blogach Niezależnej.pl zasznurowano usta zawieszając mi blog. Ja nie po to się biłem z ZOMO w Nowej Hucie i strajkowałem w stanie wojennym, za co wtenczas straszono karą śmierci, żeby teraz przywracano cenzurę. Pyta Pani, czemu moja działalność blogerska ma służyć? Odpowiadam: Ratowaniu Polski przed powrotem do PRL-u, jak nie gorzej. Pisze Pani: „Proszę popatrzeć, jakiego typu komentatorów pan zbiera pod swoją notką” Odpowiadam: No to proszę sobie przypomnieć, jakich komentatorów zbierałem wtedy kiedy krytykowałem Tuska i jego Platformę. Wtedy pisowcy nosili mnie na rękach.I proszę się na mnie nie obrażać, ale pod względem obłudy i zakłamania tamci pisowscy komentatorzy mojego blogu niczym się nie różnią od tych platformerskich, którzy komentują u mnie obecnie. To właśnie jest prawdziwy obraz polskiego społeczeństwa, którego podobnie jak Tusk zakłamany Kaczyński z pewnością nie uzdrowi. Wytyka mi Pani, że „nawet już ortodoksi pisowscy przestali do mnie przychodzić...". Odpowiadam: I Bogu dzięki Pani Ewo. Bo ja bym chciał, żeby na mój blog przychodzili uśmiechnięci Polacy, którzy się wzajemnie lubią i szanują, a nie  nienawidzą i plują na siebie. Czy Pani naprawdę nie widzi, że jedni i drudzy karmią się nienawiścią? Że już nie mogą bez tej nienawiści żyć. Że stajemy się społeczeństwem obłąkanym z nienawiści. Oślepła Pani? Oskarża mnie Pani, że „staję się guru opcji anty polskiej...”. Odpowiadam: Pani Ewo! Platforma jest taką samą opcją antypolską, jak PiS jest opcją propolską. Dla jednych i drugich liczy się tylko władza, a po nich choćby potop. Dlatego właśnie Polska od trzydziestu lat buksuje w pogoni za Europą pierwszej prędkości. Bo jedni i drudzy mamią ludzi. Co prawda na inne sposoby, ale mamią, - po równo. Dlatego od kilku dobrych lat piszę, że trzeba podziękować jednym i drugim. Polsce jest potrzebna jak tlen całkowicie nowa jakość polityczna. A jeśli jej nie stworzymy to wcześniej, czy później tak się to skończy - vide: https://www.youtube.com/watch?v=6-wI4C2erOU  Mówi Pani, że przesadzam? Odpowiadam: No to porozmawiamy, jak polskie bankomaty przestaną wydawać pieniądze. W Grecji do ostatniej chwili było cudnie, zanim nadeszła katastrofa.

Blogerka @E.B kończy swój komentarz słowami: „To jest wojna Polaków z obcymi, którzy mają obywatelstwo polskie”.

Więc teraz zapytam nie tylko blogerkę @E.B lecz wszystkich Gości i Komentatorów mojego blogu. Tych „obcych z polskimi paszportami” jest mniej więcej tyle samo, co orędowników władzy dobrej zmiany. Więc jak to jest? Polska ma być tylko dla „Narodu Wybranego Rzeczpospolitej Nowogrodzkiej”? A co z resztą? No, co? Pytam! Przecież nie wyparują! Kończę! Bo jeszcze coś niepotrzebnie chlapnę.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Post Scriptum

Ponawiam pytanie do reprezentantów "Nowogrodzkiego Narodu Wybranego". Co będzie z drugą połową polskich obywateli, jeśli władza PiS-u, jak powiedział Jarosław Kaczyński ma: "trwać, trwać i jeszcze raz trwać"? Za przeproszeniem trwa-mać. Przecież zapowiadana przez Kaczyńskiego "ofensywa zła" nie odpuści i  wcześniej, czy później PiS odda władzę, - i bratobójcza wojna Polaków z Polakami zacznie się na nowo, tylko bieguny się zmienią. Z góry dziękuję za odpowiedzi na to fundamentalne pytanie. Przy okazji do nazwy "Naród Wybrany Rzeczpospolitej Nowogrodzkiej" zastrzegam sobie prawa autorskie.

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka