UWAGA! Trudny przekaz, tylko dla kumatych - vide: https://www.youtube.com/watch?v=CC4NGM8XDg8
Ostatnio na Salonie24 ukazało się szereg notek, których Autorzy drą szaty i biją w tarabany, że bloger @Echo24 nic tylko jątrzy i podjudza Internautów przeciwko, - jak ich nazywa: „ortodoksyjnym pisowcom”.
Wyznaję tedy publicznie, że ten wstrętny @Echo24 to ja, Krzysztof Pasierbiewicz, emerytowany nauczyciel akademicki i niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa.
Powiem więcej.
Przyznaję ze wstydem, że to wszystko prawda, co mówią rzeczeni blogerzy, iż nic tylko podjudzam i jątrzę.
A wiecie, dlaczego?
Ano z tej prostej przyczyny, że przykład idzie z góry, - i jak się nad tym głębiej zastanowić, to ja w boju z „ortodoksyjnymi pisowcami” stosuję jota w jotę te same metody, co Jarosław Kaczyński w walce z antypisowską opozycją.
Powiem jeszcze więcej.
Jak dotąd, podobnie jak Jarosławowi Kaczyńskiemu, - udaje mi się rzeczonych ortodoksów z dziecinną łatwością podpuszczać.
Krzysztof Pasierbiewicz (emerytowany nauczyciel akademicki i niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
Post Scriptum
Notka już wisi ponad dwie godziny i jest niezwyczajnie mało nienawistnych komentarzy autorstwa "ortodoksyjnych pisowców". Powtarzam, ortodoksyjnych, bo w PiS-ie jest także trochę przyzwoitych ludzi. Czyżby coś w końcu zaczęło docierać do ich "czerepów rubasznych"?