seafarer seafarer
1855
BLOG

Co o Polsce wie Timmermans?

seafarer seafarer UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 127

Na stronie głównej wisi notka z informacją o debacie w Europarlamencie i wypowiedzi F. Timmermansa. Zastępca przewodniczącego UE referując temat ‘łamaniu praworządności w Polsce powiedział: ‘I will travel to Moscow on Monday to contnue dialog with the Polish government’ (Pojadę do Moskwy w poniedziałek, by kontynuować dialog z władzami polskimi).

Salon24 News zatytułował notkę o tej pomyłce jako zabawną. Z kolei sam Timmermans, Człowiek Roku Gazety Wyborczej, podobno ujął tę pomyłkę tak: ‘To straszny błąd’. Piszę podobno ponieważ na załączonym w notce filmiku już tego nie słychać. Czy ta pomyłka była zabawna czy też straszna nie mnie rozstrzygać. Ja chcę powiedzieć o czymś innym.

Niedawno oglądałem fragment jakiegoś programu telewizyjnego z Europosłanką trojga imion i nazwisk, panią Różą Thun. W swojej wypowiedzi pani Róża twierdziła, że posłowie PO mogą się skarżyć na Polskę w Unii, bo Unia jest nasza. Europosłanka Platformy, bardzo mocno podkreślała to określenie ‘nasza’ Unia. Faktycznie Unia jest nasza a nie cudza. Jesteśmy przecież w Unii. Co do tego nie ma wątpliwości. Ale w kontekście wypowiedzi Timmermansa powstaje pytanie. Czy najwyżsi urzędnicy Unii, którzy decydują o jej polityce względem Polski, też są nasi?

Tutaj trzeba się zastanowić nad tym skąd się wzięła ta pomyłka. Czy to było tylko przejęzyczenie, które każdemu może się zdarzyć, czy coś bardziej istotnego. Na filmie widać, że Timmermans nie mówi z pamięci, ale swoją wypowiedź czyta z kartki. Czyli na kartce było napisane, że pojedzie w poniedziałek do Moskwy, by kontynuować dialog z polskim rządem. Tak sobie myślę, że wystąpienie pierwszego wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, ktoś przygotowuje, ktoś przepisuje, ktoś sprawdza a następnie sam pierwszy wiceprzewodniczący, nanosi swoje końcowe uwagi. Takiego wystąpienia nie pisze się na kolanie. I na pewno w jego przygotowanie jest zaangażowanych kilku ludzi. I nikt z nich nie zauważył pomyłki! Sam Timmermans, czytając już gotowy tekst, też nie zauważył pomyłki!

O czym to świadczy? Ano świadczy o tym, że ludzie kierujący ‘naszą’ Unią, jak to z przejęciem podkreślała pani Europoseł trojga imion i nazwisk, z PO -  nic nie wiedzą o Polsce. Bo gdyby cokolwiek wiedzieli to takiego błędu by nie popełnili. Co więcej o Polsce nic nie wie sam Timmermans. Bo gdyby cokolwiek wiedział też ten błąd by natychmiast zauważył. I chyba nie muszę uzasadniać, dlaczego. Żaden z naszych polityków, niezależnie jakiej by nie był opcji politycznej takiego błędu nigdy nie zrobi. Nawet pani Europoseł trojga imion i nazwisk, takiego błędu tez nie zrobi. A Timmermans zrobił. I chciał jechać do Moskwy, aby prowadzić dalej negocjacje z rządem polskim. No więc pani Różo mam pytanie. Czy w takim razie zastępca przewodniczącego UE jest nasz?

Ale jest jeszcze jedno pytanie. Równie ważne a może ważniejsze. Otóż pan Timmermans mówiąc o tym, że pojedzie do Moskwy, aby kontynuować negocjacje z polskim rządem, jak już napisałem wcześniej, naocznie pokazał, że nic nie wie Polsce. Z kolei tenże Timmermans ‘WIE’ że w Polsce łamana jest praworządność.

Skąd więc on to wie? I jaka jest wiarygodność tej jego ‘WIEDZY’?

seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka