Aplikacja wykorzystuje analizę mięśni twarzy i sztuczną inteligencję do oceny poziomu bólu u osób starszych i niepełnosprawnych.
Aplikacja wykorzystuje analizę mięśni twarzy i sztuczną inteligencję do oceny poziomu bólu u osób starszych i niepełnosprawnych.

Sztuczna inteligencja rozpoznaje ból u osób starszych i niepełnosprawnych

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

Aplikacja firmy PainChek rozpoznaje pracę mięśni twarzy i pomaga stwierdzić, czy pacjent odczuwa ból.

Australijski start-up PainChek opracował aplikację, która wykorzystuje analizę mięśni twarzy i sztuczną inteligencję (AI) do oceny poziomu bólu u osób starszych i niepełnosprawnych. Jak to działa? Za pomocą smartfona opiekun filmuje twarz pacjenta i odpowiada na pytania dotyczące jego zachowania, ruchów i mowy. Aplikacja rozpoznaje ruchy mięśni twarzy, które są związane z bólem i łączy je z obserwacjami opiekuna, aby obliczyć ogólną ocenę bólu. Wyniki są zapisywane, dzięki czemu można zbadać reakcje na leki pacjenta i przebieg jego leczenia.

Firma PainChek deklaruje, że jej aplikacja jest skuteczna w ponad 90% i obecnie stosuje się ją w ponad ośmiuset placówkach opieki nad starszymi na świecie. W ubiegłym roku przeprowadzono za pomocą aplikacji ponad 264 tysięcy oszacowań bólu.

Naukowcy z Curtin University w Zachodniej Australii rozpoczęli pracę nad PainChek w 2012 roku. Ich celem było znalezienie lepszej od tradycyjnych formularzy papierowych metody oceny bólu u pacjentów. Wynalazek może zostać wykorzystany do badania poziomu bólu u seniorów z demencją lub osób posiadających problemy z komunikacją, które nie są w stanie o tym poinformować swojego opiekuna.

Jak napisano na portalu CNN, technologia jest zaklasyfikowana jako urządzenie medyczne w Europie, Australii oraz Kanadzie i jest oferowana domom opieki w cenie 4 dolarów miesięcznie za osobę. Firma PainChek stopniowo rozszerza swój zakres badań nad bólem przy użyciu nowych technologii na niemowlęta. W 2019 roku rząd Australii przyznał 3,8 mln dolarów dotacji dla PainChek, rozszerzając badania nad bólem na kolejne 100 tysięcy osób z demencją.

Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że na świecie na demencję cierpi około 50 mln osób, a każdego roku przybywa 10 mln nowych przypadków. Osoby cierpiące na otępienie starcze są szczególnie narażone na ból, gdyż wraz z postępowaniem choroby ich zdolności do rozpoznawania, oceny i samodzielnego zgłaszania dolegliwości bólowych stają się coraz bardziej ograniczone. Do tej pory opracowano wiele różnych skal oceny bólu. Na wczesnym etapie stosuje się skalę słowną, ale gdy choroba postępuje, potrzebna do oceny bólu jest obserwacja pacjenta, jego mimiki, wokalizacji, ruchów ciała. Praktyki te są jednak bardzo czasochłonne i często zaniedbywane.

Demencja jest chorobą postępującą, której nie da się cofnąć, a jedynie można spowolnić jej przebieg. W zaawansowanym stadium choroby osoby na nią cierpiące stają się całkowicie niesamodzielne. By przeciwdziałać rozwojowi otępienia starczego, ważne jest dbanie o wysiłek intelektualny, leczenie nadciśnienia, zdrowe odżywianie i unikanie papierosów oraz alkoholu. Osoby starsze często czują się przygnębione i próbują maskować objawy, udając, że ich stan się nie pogarsza, a pamięć wcale nie zawodzi.

mk


Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości