
Cóż tu można przy niedzieli, z otwartą gębą napisać ? Pisanie z otwartą gębą przy niedzieli do rzeczy łatwych nie należy. Jednak po wdrapaniu się na Monte Caputo nie sposób gęby nie rozdziawić.
Takiej syntezy sztuki bizantyjskiej, arabskiej i normańskiej nie napotkamy nigdzie na świecie. Może jeszcze w katedrze w Cefalu, w Palazzo dei Normani i w Kaplicy Palatyńskiej w Palermo? Wszystkie trzy obiekty wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, in gruppi.

Katedra w Cefalu

Pałac Normanów w Palermo

Trudno uwierzyć, że budowle powstawały w czasach kiedy u nas budowano ledwie skromne, romańskie świątynie. Jakim jednak mistrzom chciałoby się peregrynować na daleką, niegościnną północ kiedy na Sycylii władztwo Normanów było u szczytu potęgi, a normański król Wilhelm II był wdzięcznym, choć wymagającym inwestorem i zakochanym w sztuce kosmopolitą.

Gdziebyś się w Europie nie obrócił tam napotkasz ślady ich władztwa : w architekturze i języku, a Triskelion napotkamy zarówno na fladze Sycylii jak i na tablicach rejestracyjnych Wyspy Man. Bo Normanowie byli prawdziwymi kosmopolitami, żeglarzami i wojownikami. W rezultacie tego rozmiłowania w sztuce mamy perłę średniowiecznej architektury, apogeum ówczesnych możliwości w sztuce sakralnej. Rzecz stworzoną przez majstrów z Prowansji, Grecji, Wenecji, Persji, Azji i Północnej Afryki.



Pelermo z Monte Caputo
No i jak tu gęby nie rozdziawić widząc przed sobą coś podobnego, a za plecami najżyźniejszą dolinę Sycylii - Złotą Muszlę. Oczywiście nie bądźmy naiwini, katedra w Monreale nie była owocem zwykłej miłości do sztuki i pobożności. Była ważnym elementem gruntowania władzy Normanów na Sycylii, po trzystuletnich rządach muzułmańskich Maurów.
Pozostaję - mimo wszystko - z rozdziawioną gębą.


Monreale



" Zwykłe" belkowanie





Dawny klasztor Benedyktynów, obecnie siedziba władz miejskich

Inne tematy w dziale Rozmaitości