Siukum Balala Siukum Balala
2137
BLOG

Po czemu cukier ?

Siukum Balala Siukum Balala Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 108

image

Dobijamy do Gdańska, to miasto o dużych tradycjach dobijania motorowką do brzegu

Opinie o naszych, polskich sprawach przed przyjazdem budowałem w oparciu o prywatne media ( bo obecnie tylko takim zaufać można ) Obraz Polski tworzony przez GW, TVN i niezależne blogi oddane prawdzie i sprawom ważnym etc... trochę mnie przerażał. Spodziewałem się odnaleźć Polskę wyglądającą jak po Powstaniu Styczniowym, bądź oczko lepiej, jak w pamiętnym maju 1945. Tymczasem ten polski paradoks jak zwykle mnie zaskoczył, niby drożyzna, a wypoczywających nad Bałtykiem mrowie.

image

Piwo po 10 PLN, a na wejście do baru czasem trzeba poczekać. Cukier w Lidlu w cenie 3,45 PLN ( udało mi się, pewnie dlatego żem w czepku urodzony ) A jeszcze niedawno, w 2010 roku, podczas pierwszego kryzysu cukrowego, upokorzony w berlińskim Aldiku, dostałem ledwie 3 kg cukru. Ech ! zapomnieliśmy już o cukrowych ekskursjach za Odrę ? Pamięć ryby ? A to ledwie dekada minęła.

image

Jedyne zaskoczenie to Jarmark Dominikański mniej ludny niż rok temu, co początkow kładłem na karb środka tygodnia. Jednak utyskiwania sprzedawców, wskazują, że być może wojna na Ukrainie w jakiś sposób przekłada się na mniejszą ilość przyjezdnych.

image

No i znak czasów: bary, markety, mała gastronomia - wszędzie zatrudnione Ukrainki. Źle to czy dobrze ? Jesteśmy otwarci, empatyczni, potrafimy wspomóc ludzi, nawet nie w biedzie, a w tragicznym położeniu ? Co z tą polską, ksenofobiczną gębą, wykrzywioną z frustracji i nienawiści do wszystkiego co obce ? Jedyny problem z jakim się zetknąłem to brak miejsc na wypasionych kampingach, brak możliwości wcześniejszej rezerwacji miejsca. Jednak tu rada, by przyjeżdżać w środku dnia. Wieczorem z kwaterunkiem bywają problemy. Tymczasem jadę po wodę do punktu poboru. Cóż warunki spartańskie, a na budowę wodociągu się nie zapowiada, bo środki z KPO wstrzymane przez brukselskich biurokratów. 

image



image


image


image

Łapacze snów, bongosy, ukulele, fletnie. Niezwykłe rzeczy z całego świata, a wszystko to "  mejd in czajna " Chińczyk potrafi. 

image


image

Cepeliny za 20 PLN ? Drogo, ale i litewskie koło gospodyń wiejskich wspomóc trzeba. 

image


image


image



Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości