
- Dzień dobry panie Wacku
- Witam, witam ! panie Danielak
- Jest sprawa panie Wacku, musowo tego
" japończyka" wyklepać do soboty
- Wiem, wiem panie Lutku, my tu na warstacie też mamy neta.
Chłopaki mieli niezły tu polew z pana.
- Daj pan spokój panie Wacku
- Chłopaki nazywają teraz pana kierowcą przeklętym PiS-u.
Aleś pan, panie Lutku nawywijał. Jak się to wśród szoferaków
mówi ? ...jechać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej ?
- Daj pan spokój panie Wacku...wcale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi.
- No, ale panie Lutku, żeby 0.7 po lampce wina ? Tyle to muszka - owocówka wypije i poleci, a pan żeś zanurkował.
- Bo my aktorzy mamy " zaruchaną psychikę " * - jak się to mówi.
No i 0,7 miałem spadkowe.
- Panie Lutku, zaruchane, nie zaruchane ale uciekać nie honorowo
- Nie uciekałem panie Wacku, bo mnie cham dogonił na " wuesce " Ja nie zauważyłem, a potem współpracowałem
- Skutkiem czego tylne nadkole trzeba wyciągnąć, cha, cha !
- Da się panie Wacku ?
- Da się panie Lutku, mamy tu chłopaka z Anglli, oni to tam robią
" paintless dent removal " taka metoda, panie Lutku. Będzie bez lakierowania.
- Ale, że tak pana zahaczył łokciem ?
- Ano widzi pan, panie Wacku. Wypełzło polskie chamstwo z " czworaków " pokupowało " wueski " za 500 + i masz pan skutek.
- Panie Lutku, da się do soboty, ale płatne z góry. Nie chcę mieć kłopotów jak z klepaniem auta Cwajsztuba, rok czekaliśmy na na kasę z funduszu ubezpieczonych.
- Panie Wacku ! ile lat pan mnie znasz ? Będzie sąd, będzie wyrok, będzie ustalenie z jaką predkością mnie łokciem uderzył i będzie kasa z jego OC. Nie bądź pan dziecko panie Wacku. Życia pan nie znasz ?
- Dobra, daj pan kluczyki, panie Lutku
*zaruchana psychika. ( Wywiad Stuhra dla portalu " Polityka " ) Uprasza się admina o nie usuwanie powyższej frazy. Słowo " zaruchany " w Krakowie oznacza zupełnie coś innego niż w Polsce. Doktor Pasierbiewicz zaświadczy.

Inne tematy w dziale Społeczeństwo