Siukum Balala Siukum Balala
421
BLOG

Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego

Siukum Balala Siukum Balala Święta, rocznice Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

image

Zrywamy kartkę z kalendarza. 21 lutego - Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Święto ustanowione dla promowania wartości jakie niesie język, promowania jego kulturotwórczej roli, oraz jego nieocenionej roli w budowaniu więzi między ludźmi. Celem ustanowienia tego święta było również wspierania językowej różnorodności i ochrona języków używanych przez społeczeństwa całego świata. Bo języki, wraz z globalizacją niestety wymierają. Język matczyny, najważniejszy język świata. Determinujący naszą tożsamość i najważniejszy jej element. Decydujący o tym kim jesteśmy, decydujący o naszym kulturowym bagażu, a nawet o tym jak zachowamy się w przeróżnych życiowych sytuacjach. Pozwalający nam wyrażać, myśli, emocje, najrozmaitsze stany uczuciowe. Bez języka nie bylibyśmy tymi kim jesteśmy. Kochajmy zatem nasz polski język, język matczyny. Bo gdzie znajdziemy język tak bogaty jak polszczyzna dający takie nieprawdopodobne możliwości konstruowania wypowiedzi jak poniższy fragmencik stworzony tylko z wyrazów na literę " P " Z moich badań wynika, że literka P jest najpłodniejszą litera w naszym alfabecie. Dlaczego tak jest, skąd ta niebywała płodność ? Prawdopodobnie dlatego, że była kiedyś literką brzemienną. O czym pisał wybitny polski językoznawca Julian Tuwim. P to nic innego jak dawna litera B po utracie brzuszka, o czym jest mowa w wierszu Abecadło " 

B - zbiło sobie brzuszki. Ciąża bliźniacza ? Mogę się w swoich dociekaniach mylić, ale podejrzewam, że P była kiedyś literą brzemienną. Co pewne skutki musi - nomen omen - rodzić. 

Gdzież znajdziemy piękniejszy język niż polszczyzna ? Nie darmo, uznany angielski pisarz Joseph Conrad, władający z jedną wprawą i polskim i angielskim - pisał "... pisać po angielsku potrafi każda pensjonarka " Język polski jest w tym względzie trudniejszy, jednak dający większe możliwości o czym wspominają stale angielskojęzyczni tłumacze polskiej poezji. Po angielsku poniższego tekstu raczej nie dałoby się napisać. 


Plakaty porozlepiane przy przasnyskim placu Piłsudskiego, przypominały:

Poniedziałek - piętnasta piętnaście, Przasnyski Powiatowy Penclub - prelekcja polskiego pisarza Piątka pt " Pisarstwo paranoiczne " 

Przybywajcie panie ! 

Punkt piętnasta pomieszczenia Przasnyskiego Powiatowego Penclubu przypominały plac Pigalle podczas Pride Parade. Przyszły panie, przyszły panienki, przyniesiono przywaloną piernatami, podstarzałą Paulinę Pietrasik. 

- Przyjedzie popularny pisarz, przychodzą panie, przyjedzie popularny polityk PO przychodzą panowie, pieniądze płyną - powiedział Przewodniczący Powiatu Przasnysz, Paweł Pobiedziak, poprawiając przekrzywioną perukę.

Punktowce przed proscenium podświetlają posągowa postać polskiego pisarza Piątka. Portki porwane, pulower pocerowany, podbródek podparty przeplecionymi palcami, poczochrane pukle. Prawdziwy polski pisarz. Podekscytowana publiczność patrzy, policzki panienek płoną. Proszę pań, Proszę Publiczności, podczas prelekcji postanowiłem pomanipulować paniami podprogowo. Pokażę Paniom pisarskiego pegaza - perszerona. Poluzował pasek poczym przesunął portki poniżej pośladków. Przez pomieszczenia Przasnyskiego Powiatowego Penclubu przeszedł pomruk, potem pisk. Piszczały panie, piszczały panienki. Pięć pań poroniło, pięc panienek pokalanie poczęło pięć pacholąt. Podstarzała Paulina Pietrasiak, polegując, patrząc ponad piernatami, parsknęła półgębkiem.

- Phi, perszeron ? prędzej Piątkowy pędrak. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura