
Natłok obowiązków ojczyźnianych nie pozwala na napisanie obszernej notki, będącej - jakby nie oglądać - jakimś rodzajem reportażu z Polski. Bo tak należałoby to nazwać. Choć Kapuścińskim być nie chcę od kiedy moja gminna biblioteka poinformowała mnie, że Mr Richard Kapuścińśki z półki " reportaże " został przestawiony na półkę " literatura " Gatunek literacki jaki uprawiam nazwać nie chcę ani reportażem, ani literaturą, sam nie wiem czym to jest ? Po prostu nazwijmy to literaturą z drogi.

Choć zgodnie z regułami jest to reportaż, bo żadna relacja nie jest ani wtórna, ani nie jest produktem ciotki " wiki ". Odwrotnie jak u Ryszarda Kapuścińskiego. Byłem, widziałem, napisałem. Reportaż ? Szanowni Czytelnicy, jak wyżej wspomniałem ( Kruca bomba mało casu ) * Krótko zatem. Konkurs filmowy.

Jakie miejsce w ubiegłym tygodniu odwiedził zespół redakcyjny niniejszego bloga ? Oczywiście jest to miejsce z cyklu notek " Plenery polskiej kinematografii " Zatem jakie miejsce odwiedzamy, i w jakiej polskiej komedii zaistniało ? Nie musze dodawać, że zgadywanka to konkurs z nagrodami. Zatem gdzie ?










Dwa artefakty pozostałe po pobycie w zamku Armii Czerwonej. Laski ostatniego właściciela zamku. Małe zawsze się przed Armią Czerwoną uchować potrafi
* dodatkowy konkurs. Z jakiego filmu pochodzi przywołany w notce cytat ?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo