Edward VII z synem,późniejszym królem Jerzym V
i wnukiem jeszcze późniejszym choć krótkoterminowym królem Edwardem VIII
Edward VII z synem,późniejszym królem Jerzym V i wnukiem jeszcze późniejszym choć krótkoterminowym królem Edwardem VIII
Siukum Balala Siukum Balala
484
BLOG

Windsorowie/4/

Siukum Balala Siukum Balala Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Czekają nas dzisiaj bale rozliczne więc nie może zabraknąć tego,który bale miłował nade wszystko czyli Edwarda VII.Niecały rok po urodzeniu Vicky,Wiktoria rodzi następne dziecko,upragnionego dziedzica brytyjskiej korony,małego księcia Alberta Edwarda,pradziadka Elżbiety II.Od razu trzeba powiedzieć,że był dzieckiem niechcianym ponieważ Albert kuł żelazo póki gorące/to był czas rewolucji przemysłowej,trzeba pamiętać/
i seryjne ciąże niezbyt się Wiktorii podobały,własnie dlatego że ona też  podobnie jak większość ludzi uwielbiała taniec a tu trzeba non-stop człapać z brzuchem.Jeśli dziecko jest niekochane to ono sobie z tego zdaje sprawę,cierpi z tego powodu i bywa krnąbrne takie właśnie jak mały Bertie.Choć ochrzczony w kolejności Albert Edward,zgodnie z wolą Wiktorii będzie panował jako Edward VII.Wiktoria po śmierci Alberta w 1861 rokuwyraziła wolę,respektowaną do dziś,by żaden brytyjski monarcha nie używał imienia Albert.Albert był jedyny,przed nim nie było nic i po nim świat również się skończył.Wiktoria przez 40 lat nie zdjęła żałoby
po mężu.Oddawała się zresztą dosyć dziwnym,nawet na tamte czasy,praktykom,które rodziły pytania o poczytalnośc królowej.Kazała wykonać portret księcia,tzw.dagerotyp,wtedy fotografia dopiero raczkowała,sypiała z tym portretem.By iluzja była pełna kładła do łóżka koszulę nocną
Alberta i gipsowy,pośmiertny odlew jego dłoni.W pokoju w którym umarł Albert nic nie zmieniono przez 40 lat,nawet szklanka z której Albert wypił po raz ostatni zaordynowany lek,stała przez cały ten czas.
Garderobiane miały obowiązek codziennego przygotowywania strojów Alberta, tak jakby nigdy nic się nie wydarzyło.Przez cały czas Wiktoria obarczała winą za śmierć męża własnie syna Alberta Edwarda,choć
jej małżonek zmarł na tyfus i Edward nie wiele miał ze śmiercią ojca wspólnego Edward dla rodziny Bertie w przeciwieństwie do siostry nie był oczkiem w głowie rodziców,był raczej ich wieczną zgryzotą i utrapieniem,sen z powiek spędzał również księgowym,którzy prowadzili jego finanse.Edward był chyba jedynym następcą tronu,który tak długo czekał na objęcie posady króla.Koronuje się jako człowiek prawie 60-letni.W oczekiwaniu na koronę zajmował się głownie hazardem piciem alkoholu i paleniem dobrych cygar.Tam gdzie hazard i alkohol oraz cygara,tam natychmiast pojawiają się kobiety zwabione zapachem cygara.Tak było i z Edwardem.Mimo iż w pałacu czekała na niego przepiękna i zawsze elegancka księżniczka Aleksandra,córka duńskiego króla Christiana IX,on wolał towarzystwo swoich kobiet.Pośród jego kochanek
były oczywiście damy z towarzystwa,ale był też i kobiety,które najpierw szepczą do ucha-kocham ciebie,kocham ciebie a potem każą sobie zapłacić 150 zł/godz,no te jak im tam kapłanki korynckie.Pośród dam,tych bardziej
znanych była matka Winstona Churchilla,czy Alice Keppel prababka obecnej morganatycznej małżonki księcia Karola,Kamili Parker-Bowles.Była równiez kochanką Edwarda Sarah Bernhardt,wybitna  aktorka,
kawał historii europejskiego teatru,kobieta tak scenie oddana, że występowała nawet po amputacji nogi.Sarah Bernhardt jest uznawana  za francuską Krystynę Jandę.Edward jest mi ideowo bardzo bliski,ale trzeba powiedzieć ,że był niezły lekkoduch i birbant.Oczywiście usprawiedliwia go fakt iż małżonka Aleksandra
była kompletnie głucha,by się z nią porozumieć,należało mówić do gustownej trąbki,jaką głuche księżniczki noszą na złotym łańcuszku lub należało jej patrzeć w oczy i umożliwić czytanie z ruchu warg.A jaki gentleman
wracający o 3 nad ranem,pachnący dodatkowo szamapnem,cygarem i obcą kobietą spojrzy zonie w oczy i powie musiałem zostać po godzinach lub jak w przypadku króla musiałem rządzić po godzinach,żaden uczciwy,kochający żonę męzczyzna tego nie zrobi.Choć fakty z zycia nastepcy tronu wydostawały się na światło dzienne Anglicy niezmiennie kochali swojego księcia Walii,bo do historii można przejsc na dwa sposoby,albo ciebie kochają albo nienawidzą,jego kochali.Widac ludzie wola władcę,który jednak ulega zwykłym ludzkim,przyziemnym słabosciom,niz władcę typu surowy Mesjasz lub łypiący złym okiem Tusk.Wszyscy ubierali się jak Edward,nosili takie same kapelusze i takie same tweedowe płaszcze,jadali tak samo jak on i palili takie same cygara.Edward cierpiał na reumatyczne zapalenie stawu barkowego więc z powodu bólu przekrzywiał lekko ramię,co wierniejsi jego wyznawcy nawet taki sposób poruszania się Edwarda naśladowali.Tak więc całkiem bezpodstawne były obawy Wiktorii, iż Edward to utracjusz ,człowiek nieodpowiedzialny i nie wolno powierzać mu brytyjskiej korony.Choć panował niecałe 10 lat to
zasłużył sobie na własną epokę zwaną edwardiańską. Zyc i umierac nalezy z fasonem.Edward milosc do teatru czy raczej aktorek przepłacił życiem.Poza oficjalnymi wizytami na kontynent do Paryza,Biarritz czy Cannes jeździl incognito,jednak ci co go gościli wiedzieli oczywiscie z kim mają do czynienia.Bawiąc przejazdem w Paryzu postanowil odwiedzic teatr.Nadgorliwy dyrektor postanowil sprawic jemu przyjemnosc,powiedzial do palacza-Panie Balcerek/nie wiem jak jest po francusku Balcerek/niech pan napali porządnie w centralnym.Palaczowi takich rzeczy dwa razy się nie powtarza bowiem największą  radoscią palacza jest szuflowanie węgla do pieca,wiem cos o tym.Palacz tak napalil, ze po wyjsciu z teatru krol załapał przeziębienie.Po powrocie do Anglii zlekceważyl symptomy choroby  i pracowal jak zwykle.Wywiązały sie płucne komplikacje,pewnie nie bez wpływu cygar i król po krotkiej chorobie zmarl.Tak niecierpial tej czerni i tej żałobnej kultury propagowanej czy raczej narzucanej przez matke,ze pogrzeb zawinszował sobie miec w purpurze.Na koniec pokazal wszystkim dworskim przydupasom i snobom gdzie ich miejsce,pierwszy za karawanem kroczyl ulubiony koń Edwarda nastepnie pies a dopiero potem cala reszta dworskich pochlebców.I jak tu nie kochać wujaszka Bertiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura