W studiu TVN przy ulicy Wiertarskiej 17 odbyło się spotkanie premiera RP na uchodźstwie Kazimierza Marcinkiewicza z dr Józefem Oleksym,specjalistą face liftingu i liposukcji. Rozmowa wbrew pozorom nie dotyczyła usunięcia drugiego podbródka i "kurzych łapek" pani Izy, na to jeszcze za wcześnie. Pan premier opowiedział o swoich doświadczeniach dotyczących stawiania babek z piasku. Najlepiej stawiać jak są wilgotne - powiedział. Co muszę przyznać w moich uszach - człowieka jednak przyzwoitego, jak sądzę - zabrzmiało dość obscenicznie. Panie Kazimierzu, my Panu wypowiemy posłuszeństwo jak będzie pan zdradzał takie tajemnice. Nie dość, że wyrwał najfajniejszą laskę w City to jeszcze takie kawałki sprzedaje po świdrujących telewizjach.
Inne tematy w dziale Polityka