W Gazecie Zwijającej się bardzo gorzki tekst red. Blumsztajna. Na niczym mu nie zależy, nic go nie cieszy, wygra ten to dobrze,wygra ten drugi też dobrze.
Czy osoba będąca przy nadziei może ulegać tak beznadziejnym nastrojom ? Jako położnik - amator [ dwie zaliczone ciąże ] pewny jestem jednego, to pachnie na milę depresją ciążową, której ulega ok. 15% kobiet w ciąży oraz bardzo niewielki odsetek mężczyzn w ciąży. Jakie są przyczyny depresji ciążowych i stanu red. Blumsztajna, jak opisany wyżej ?
Oczywiście przyczyną jest stan odmienny, dodatkowym bodźcem uwalniającym depresję mogą być kłopoty finansowe, nieradzenie sobie z kredytami lub spływające do zapłaty faktury o sprolongowanym terminie płatności, np. faktury za gwizdki. Jednak za główną przyczynę depresji ciążowej uważa się brak emocjonalnej więzi z partnerem. Partner z pałacu zadeklarował, że nie chce już maszerować w rytm gwizdków, przewiązany jakąś idiotyczną tęczową szarfą, on chce maszerować w rytm werbla, przepasany biało- czerwoną szarfą, ramię w ramię z chłopakami od Giertycha, który dla odmiany dołączył do sił postępu. Od takiej niestabilności politycznego świata do ciążowej depresji tylko jeden krok.
Czy można pomóc red. Blumsztajnowi w donoszeniu tej przydługiej ciąży ? Niestety nie można, ordynowanie jakichkolwiek leków jak przy klasycznej depresji nie wchodzi w grę. PŁÓD DURNIU !!! Jedyne co mogę zaordynować to muzyka.
Inne tematy w dziale Polityka