Siukum Balala Siukum Balala
917
BLOG

Śmierć w Wenecji

Siukum Balala Siukum Balala Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

Zobaczyć Neapol i umrzeć. Kiedy ktoś chce aby to powiedzenie się urzeczywistniło to może umierać i w Neapolu. Umieranie w Neapolu może być łatwe jeśli trafimy na przykład na strajk śmieciarzy, który w Neapolu zdarza się nader często. Umierać w Wenecji ? Nigdy. To zbyt piękne miasto, by w nim akurat rozstawać się z życiem. W Wenecji można być tysiąc razy, a i tak chce się tam pojechać po raz tysiąc pierwszy. Śmierć w Wenecji to nie jest najlepszy pomysł.

Niestety w momencie  Wielkiego Wybuchu pojawiło się coś co ludzkość określa mianem czasu. Od tego momentu wszystkie sprawy, rzeczy i zjawiska we Wszechświecie zostały naznaczone piętnem skończoności. Wszystko co zaczęło się w dalszej lub bliższej przeszłości ma swój kres. Miłość, przyjaźń, lojalność, przyzwoitość, wierność ideałom wszystko to po Wielkim Wybuchu stało się nietrwałe, kruche. Zależne od kaprysu losu czy niełaskawej historii. W tym szeregu rzeczy nietrwałych jest i ludzkie życie. Ze wszystkiego najbardziej nietrwałe. Zatem Wenecja nie może wyłamywać się spod powszechnie obowiązujących reguł i nawet w Wenecji trzeba sobie powiedzieć " już dość " i mimo całego piękna wokół po prostu umrzeć. 

Śmierć w Wenecji

Jedyna różnica między umieraniem w Wenecji, a umieraniem w innym miejscu pod Słońcem to kondukt pogrzebowy. W Wenecji nie ma pysznego karawanu i lśniących karych koni z pióropuszami. Nie ma uprzęży przetkanej srebrem ani mistrza ceremonii na koźle. W Anglii konie kare ciągnące karawan pobrzękują  nawet janczarami, uruchamiając u Polaka całkiem niezwiązane z pogrzebem skojarzenia. W Wenecji tego nie ma. Jest plusk wioseł i czarne gondole. Dziwna flotylla wolno sunąca po wodzie w stronę wysepki św. Michała i mistrz ceremonii każący cumować gondole do dalb. Ziemska wędrówka Wenecjanina właśnie dobiegła kresu. Wenecjanin dopłynął do wyspy św. Michała. 

Śmierć w Wenecji

Cmentarz św. Michała, jak wszystko w Wenecji, leży na wyspie o tej samej nazwie i powstał  za sprawą okupujących Wenecję żołnierzy Napoleona. Francuzi wydali nowe przepisy sanitarne zabraniające pochówków na terenie miasta, na przykościelnych cmentarzach. Od roku 1807 zaczęto, więc grzebać mieszkańcow Wenecji na wyspie św. Krzysztofa, a od roku 1837, po zasypaniu kanału między wyspą św. Krzysztofa, a wyspą św. Michała utworzono cmentarz w obecnym kształcie. Cmentarz św. Michała to miejsce pochówku katolików, protestantów i wyznawców prawosławia. Cmentarz dla wyznawców judaizmu znajduje się na wyspie Lido. 

Śmierć w Wenecji

Lido 
 

Zobacz galerię zdjęć:

Kościół św.Michała

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości