Ostatnia noc na biwaku. Dane 18 czerwca 1815 z namiotu obok szosy brukselskiej. Jestem pełen złych przeczuć, rozmawiałem z Jerzmanowskim. Jeśli Blucher zdąży zginiemy wszyscy, co do jednego. Ech ! ci Prusacy, zawsze coś muszą namieszać.
Sowińcu ! gdybym poległ czynię Ciebie depozytariuszem mojej blogerskiej spuścizny. Nie oczekuje wiele, usypże mi niewielki kopiec we wsi Mogiła k/ Krakowa. Skontaktuj się z Włóczęgą, pomoże Ci zalatwić dwa Kamazy żwiru. Gdybym przeżył to i tak polegnę, bowiem czekają mnie wyczerpujące walki uliczne w Brukseli. W myśl maksymy znalezionej na płocie pod Waterloo : Nie próbuj innego piwa póki nie popróbujesz wszystkich belgijskich piw. Żegnajcie pora mnie wychodzić w pole. Cesarz nadciąga ze sztabem
Komentarze