Siukum Balala Siukum Balala
2632
BLOG

Kurski oddaj abonament !

Siukum Balala Siukum Balala Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 157

image


Ten Kurski to musi być straszny desperado skoro nam na Sylwestra zafundowł jakieś portorykańskie despacito. Starszy brat trochę spokojniejszy. Nakład też mu leci na łeb na szyję ale żadnych latynoskich dziennikarzy z Kuby o wsparcie nie prosi. Czasem tylko gościnnie Passenta. Ale Passent to jest wykonawca. Ten to i do Jaruzelskiego list wyśle z poparciem stanu wojennego, a jak poproszą to i Kaczyńskiego potrafi zganić za łamanie demokracji. To jest muzyk. A ten Luis Fonsi to kto ? Żeby choć się nazywał Lutek Wąsik, po naszemu, to już by lepiej brzmiało... i jeszcze te tłity, że oglądało go 6.756.342 widzów, jakby Gazeta Wyborcza nie potrafiła tego ustalić. Brat mówi - sprawdzam !  i już rano wiedzieliśmy, że nie 6.756.342 tylko 6.756.237. Po co nam taki chłam. To już nie można było zaprosić filharmoników wiedeńskich albo berlińskich ? Czy tak trudno Kryszaka przebrać za von Karajana ? Co, że nie wróciliby na czas do Berlina i nie zagraliby koncertu noworocznego, bo pociągu nie podstawili w Zakopanem ? a jakiemu muzykowi się spieszy do grania w strefie ochronnej przy Unter den Linden ?  No ludzie dajcie żyć.

A krajowych wykonawców to nie ma ? Z zagranicznych to wziąłbym Tuska. Jak on pięknie śpiewał kolędy  u Wojciecha Manna. Teściowa to się aż poryczała. Słupki przy okazji by skoczyły, bo ostatnio te słupki to jakoś przypominają geodezyjne paliki, niskie są. A tych z kropką to prawie nie widać, a też mogliby pośpiewać bo ostatni teledysk z Sejmu cieszył się sporą popularnością. A Mucha ? jest lepsza od Dody i nie ma na razie żadnych zarzutów prokuratorskich. Zna Madonnę, nie mogłaby zaśpiewać w Zakopanem ?

Z krajowych wykonawców wziąłbym jeszcze Olka Kwaśniewskiego z grupy LSD, chyba już tę goleń wyleczył ? Choreograficznie jest dopracowany i śpiewa też nie najgorzej, a nadrobić drinking i po śpiewingu można. Lipę nam zafundowali i tyle. Siedzieliśmy z małżonką moją Zofią przed tym telewizorem jak jakiś Janusz i Grażyna i wydzieraliśmy sobie z rąk pilota, jakby to był dzielny Wrona ( nie Hirek ) Ona Kayah to ja Rodowiczkę posapującą jak wąskotorowa ciuchcia. Lubię ciuchcie. Ona Budkę Suflera, no to ja Budkę Borysa na TVN24, ja Combi, a ona Sławomira, bo uważa że mężczyźni zaczesujacy grzywkę a la Łukaszenka są uważani za macho. Takiego nam zafundowali Sylwestra. Konflikt gonił konflikt, oczywiście chodziło o wykonawców, polityki do tego nie mieszajmy.

Kto ich wszystkich zapraszał ? według mnie powinna zapraszać Poczta Polska, bo tam zawsze płaciłem abonament RTV. Wreszcie po 23:00 małżonka oddała mi pilota ze słowami - idę spać, chłam. Zawstydziła mnie, więc ją zbajerowałem, że możemy wspólnie obejrzeć o 23:30 na Polsacie transmisję z katedry  oliwskiej, jakieś nowe wykonanie " Pasji wg świętego Łukasza " Pendereckiego. Została przy telewizorze. Udało mi się to drobne oszustwo tylko dzięki godzinnej różnicy czasu, bo jak potem odkorkowaliśmy szampana, najpierw według czasu warszawskiego, a potem londyńskiego to już nic się nie liczyło. Ani Sławomir, ani Penderecki, wszystko jedno czy Fonsi, czy Wąsik. Bez znaczenia : Wiśniewski, Martyniuk, Welman, Mydełko Fa, czy ten wysoki, jak mu tam ? Bodnar ? nie ! Prokop. Wszystko się miesza tyle tych stacji telewizyjnych natworzyli. Kiedyś było lepiej, był Mariusz Walter i Abba i nikt nie miał pretensji, że chłam. Łezka się w oku kręci jak jeszcze niedawno potrafiliśmy się wspólnie  bawić. Był czekoladowy łabądziek niesiony w otwartej lektyce jak jakieś bóstwo. Było konfetti z helikoptera, były różowe okulary i było czadowo. A aktor Malajkat w różowych okularach pytany o problemy kraju i HGW  odpowiadał : ja nie chcę o tym słyszeć. A w tle warszawska pięknie odnowiona kamienica, jako element scenografii. Było fajnopolsko i wesoło i zajefajnie. Dlatego też postanowiliśmy z małżonką moją Zofią, że za rok owijamy pilota taśmą klejącą, najpierw przełączamy na Polsat i słuchamy disco polo polsatowskiego. Niech ci co robią to najdłużej i znają się najlepiej robią co do nich należy. Disco polo z Wiertniczej i disco polo z Woronicza to chłam. Liczy się tylko Polsat. 


PS. A tak całkiem na poważnie, to nie przewidziałem tego, że totalnie opętani totalniacy linię frontu wytyczą w poprzek disco polo. Zajefajne. 

image

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura