Siukum Balala Siukum Balala
1263
BLOG

Funiculaire do Belle Epoque

Siukum Balala Siukum Balala Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 57

image


Uświadomienie sobie faktu przemijania to nie jest doświadczenie budujące. Przeciwnie, dołuje i smuci. Pal licho nasze indywidualne przemijanie, starzenie się. Starzenie dziś przestało już być problemem, jest tyle kremów na rynku. Kremy z ceramidami, lipidami, na dzień na noc i po podwieczorku. Są kremy L'Oreala i creme de la creme Janda - krem oraz podobny w działaniu oliwkowy krem Ziaja, że o kremach dr Eros, czy jakoś podobnie, nie wspomnę. Starzenie i mężczyznom nie sprawia dziś problemu, a łysienie przestało napędzać męskie kompleksy od kiedy Kazio Marcinkiewicz " wyrwał " Izabelę z tomikiem poezji, siedzącą na ławeczce w parku przed pałacem Kensington. Można i łysemu ? Można. Dziś pewnie wyrwałby ławkę. To są nieistotne drobiazgi. Mnie chodzi o nieuchronne przemijanie tzw. naszych czasów, to zasmuca najbardziej. Przemijanie tego co dla nas święte : naszych wartości, naszych spraw, odchodzenie w coraz dalszą przeszłość zdarzeń dla nas ważnych, przeobrażanie  miejsc, z którymi wiążemy tyle pięknych wspomnień. To jest smutne. Kogo za 50 lat będą obchodzić nasze czasy, nasze życie, nasze dzisiejsze problemy. Kogo będzie obchodzić, że nie beatyfikowano Krystyny Jandy, a plan Petru spalił na panewce. Kogo to będzie interesowało i rozpalało emocje ? A szkoda bo ja lubię kiedy  wkoło jest wesoło.


Dlatego warto czasem udać się do miejsc gdzie czas stanął w miejscu, gdzie wszystko jest takie same jak w epoce Fin de siecle. Gdzie ludzi z pomocą wyobraźni ubrałbyś w stroje z epoki i już masz wrażenie, że udało się zatrzymać czas. Gdzie karuzela jak przed stu laty kręci się w rytm mechanicznej muzyki, a ludziom grającym w petanque nigdzie nie spieszno. Bo po co i gdzie ?  Takim miejscem są położone obok siebie dwa francuskie kurorty: Bourboule i Mont - Dore.


image


image


image


image


Tu u stóp wulkanu Puy de Sancy, najwyższego szczytu Francji - z pominięciem Alp oczywiście - czas stanął w miejscu. O tym, że jednak czas płynie przypominają tylko  dwa szemrzące strumyki : Dore i Dogne, które połączone stworzą rzekę Dordogne, a ta tocząc swoje wody połączy się z Garonną, by wreszcie ujść do Atlantyku jako mleczno - żółtawo - zielona Żyronda. A jednak wszystko płynie. 


image


image

Bourboule i Mont - Dore mają związek z tematem stycznia, czyli kolejami żelaznymi. 
Niegdyś tętniące życiem, najważniejsze po Vichy francuskie kurorty, dziś jakieś senne, kasyna zabite dechami, sale balowe również. Nie ma najkrótszej w Europie  - 500 metrowej - linii tramwajowej, która dowoziła zgranych do cna klientów kasyna do pobliskiej kolejki linowej, a potem dalej na szczyt... i to był kres. Palnąć sobie w łeb na szczycie Charlannes. Filmowe ? Jak najbardziej. Dlatego lepsze kino niż kasyno.


image


I dlatego bracia Lumiere termy w Mont - Dore uznali za miejsca nadające się do nakręcenia jednych z pierwszych w historii kina " ruchomych obrazów " Po braciach Lumiere odwiedzali to miejsce wszyscy wielcy francuskiego i światowego kina, łącznie z Charlie Chaplinem.


image


image


image


image

Merostwo Bourboule 

Wcześniej przyjeżdżała z dziećmi i George Sand, co upamiętnia jedna z ulic w kurorcie. Niestety jeszcze nie z naszym Fryderykiem tylko z mężem na legalu. A szkoda, być może bogate w arsen i żelazo  wody kurortu podleczyłyby słabe płuca kompozytora. O zbawiennych dla zdrowia właściwościach wód w kurorcie wiedzieli już Rzymianie, o czym świadczą, znajdujące się w mieście , ruiny term. W Bourboule działało pierwsze w świecie sanatorium przeznaczone wyłącznie dla dzieci. Ech ! wpaść do Mont - Dore, korzystać z term, popijać wodę z dzbanuszka, to nobilitowało. A dziś ? dziś nawet ja mogę - za przeproszeniem - stanąć w jakimś pensjonacie w Bourboule. Koniec świata, co za czasy.


Powiesz Szanowny Czytelniku, gdzie tu życie zatrzymane w czasie ? przecież to w czystej postaci przemijanie, drzwi zabite dechami, turystów brak, sanatoria z uwagi na postęp medycyny nie przeżywają oblężenia ( no i dobrze, nie czepiajcie się tego akurat ) Odnaleźć życie zatrzymane w czasie można na stacji kolejki terenowo - linowej na szczyt Kapucyna ( 1245 m.npm ) Tu przynajmniej nie ma wątpliwości czy to kolej żelazna czy winda. Pochylenie stoku to ok. 53 %. Kapucyn to stożek wulkanu, przypominający zakapturzonego mnicha z dłońmi złożonymi do modlitwy. Nie dostrzegłem tego, ale pewnie przeciętny Francuz nie dostrzegłby i w naszym Giewoncie Wałęsy śpiącego z uśpioną teczką, który zbudzony ze snu wyrwał Polskę z okowów komunizmu.


image


Kolejka na szczyt Kapucyna to najstarsza kolejka we Francji, tu wszystko jest takie same jak 20 czerwca 1898 roku, kiedy w obecności radcy prefektury pana Azneta, koncesjonariusza kolejki pana Giraudona i paru ważnych radców - inżynierów, po sprawdzeniu hamulców, kolejka po raz pierwszy wspięła się na wulkaniczny masyw, górujący nad Mont - Dore.


image


image


image


image


image


image


image


image



image


Tu wszystko jest takie same, takie same wagoniki, to samo otoczenie, te same plenery, a silnik szwajcarskiego Oerlikona pracowicie ciąga wagoniki w górę i w dół. Podróż na szczyt, nie musi być końcem naszego kontaktu z niezwykle piękną, pełną majestatu,  krainą francuskich wulkanów. Z Kapucyna, bezpiecznym, wyznaczonym szlakiem możemy powędrować na szczyt wulkanu Puy de Sancy ( 1885 m.npm ) Dopiero tu stwierdzimy, że wszystko stoi w miejscu, jak wybuchł 220 tysięcy lat temu, tak do tej pory nic szczególnie ważnego się tu nie wydarzyło. 


image

image


image


image


image


image


image



PS. Dla tych, którzy nie mają upodobania do górskich wędrówek, a jednak chcieliby zdobyć jakiś wulkan istnieje w Owerni dodatkowa oferta. Na widziany z Puy de Sancy, Puy de Dome ( 1465 m.npm ) można sobie wygodnie wjechać samochodem.


image

Puy de Dome 

To ten  szczyt, dzięki któremu mamy barometr ( eksperyment Pascala ) i nie musimy już polegać na tym, że jak łupie w stawach to zmieni się pogoda, na gorszą oczywiście. 
A jak łupie w stawach to znaczy, że się starzejemy i tego żadne kremy nie powstrzymają, nawet krem Jandy. Niestety wszystko przemija.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości