Siukum Balala Siukum Balala
838
BLOG

Naczelnik Tusk na krakowskim rynku

Siukum Balala Siukum Balala PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 132

Na krakowskim rynku,

Wszystkie dzwony biją.

Cisną się mieszczany

Z wyciągniętą szyją.


Na krakowskim rynku,

Tam ludu gromada,

Bo tam król Europy

Dziś przysięgę składa.


Zagrzmiały okrzyki,

Jak tysiączne działa...

Swego bohatera

Polska wita cała!


Wyszedł pan Donaldzik

W krakowskiej sukmanie,

Odkrył jasne czoło

Na to powitanie.


Odkrył jasne czoło,

Klęknął na kolana:

— Ślubuję ci życie,

Ojczyzno kochana!


Ślubuję ci życie,

Ślubuję ci duszę,

Za Bożą pomocą,

Wolność wrócić muszę!


Nie stoję tu w srebrze.

Nie stoję tu w złocie,

Lecz w pogardzie śmierci,

W staropolskiej cnocie! —


A mówił te słowa

W tak ogromnej ciszy,

Zdało się, że Pan Bóg

Tę przysięgę słyszy!


Zapłakał, zaszlochał

Naród dookoła...

Wstał Donek wstrząsając

Krakuskę u czoła.


Zabłysła mu w ręku

Szabla poświęcona:

— Niech żyje — zawołał —

Polska zjednoczona 


I wzniósł ją oburącz

W to jasne zaranie:

— Ogłaszam przed niebem,

Narodu powstanie! —


A głosy buchnęły,

Wskróś rynku i grodu:

— Niech żyje Donaldzik,

Naczelnik narodu!


Ej, byłaż to chwila

I święta i boża...

Cała Polska drgnęła,

Od morza — do morza!


Tak to jednym ruchem

Tuskowej szabelki

Powróciła Polska

Na łono Brukselki


Powstanie tego bez wątpienia proroczego wiersza jest zasługą Marii Konopnickiej. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka