Top temat mijającego tygodnia to oczywiście riposta Tuska związana z harataniem w gałę. Przyznać trzeba, że riposta taka sobie. Jednak dla cmokierów etatowych i cmokierów wolontariuszy jest to prawdopodobnie riposta półwiecza, o czym świadczy wylew żenujących komentarzy na mojej ulubionej gazecie.pl. Czegóż tam nie ma ? Wygląda na to, że słowo geniusz nie określa w sposób właściwy tego z czym mamy do czynienia i co zrodziło się w głowie Pana Premiera Prezydenta Unii Europejskiej, jak w pełnym brzmieniu tytułują GO niektórzy komentatorzy salonu24.
Tyle, że ta riposta jest tylko częścią większej całości, więc jest trochę jak piłkarz kuternoga. To jednak nie powinno zaskakiwać, bo ludziom kiepsko poinformowanym - broń Boże nie chcę powiedzieć, że niedoukom - takie rzeczy dość często się przytrafiają. Pełna i zgrabna, przyznać należy, sentencja brzmi :
" Rugby is a thug’s game played by gentlemen and football is a gentleman’s game played by thugs "
I tu jest cała prawda o tuskowym harataniu w gałę. Boję się tłumaczyć słowa " thugs " bo zgodnie z informacją niejakiego Żywicy, na salonie 24 pełni 24 - godzinny dyżur grupa adwokacka Romana Giertycha... i niech no, który się poważy, to my już mu pokażemy co znaczy demokracja i wolność słowa. Strach mnie zamroczył wprost.
Oczywiście ta wersja short sentencji o dżentelmenach grających w piłkę może być zwykłym nieuctwem teamu odpowiadającego za twitterowe konto Tuska, jednak i to nie świadczy najlepiej o kompetencjach człowieka, któremu tak wielu zawdzięcza tak niewiele.
Przytoczone przeze mnie powiedzonko też nie jest pełne, bo pełne, kompletne i ostateczne powiedzonko o sportowych pasjach Brytyjczyków brzmi :
" Cricket is a game for gentlemen played by gentlemen,
Football is a game for gentlemen played by hooligans,
Rugby is a game for hooligans played by gentlemen "
Gdyby Tuskowi kiedykolwiek udało się zagrać w krykieta na pewno powiedzonko o grze przeznaczonej dla dżentelmenów ja przełknąłbym bez najmniejszego oporu. Tylko czy ktokolwiek w UK zechciałby zagrać w krykieta z " pacanem " - jak nazwano Pana Premiera Prezydenta Tuska w redakcji " Daily Mail "
