Siukum Balala Siukum Balala
1698
BLOG

Dlaczego Amerykanie byli pierwsi ?

Siukum Balala Siukum Balala Badania i rozwój Obserwuj temat Obserwuj notkę 116

image

Żeby nie było, że nie mówiłem, że tego nie przewidziałem. Pisowskich nieudaczników i ortodoksów ziejących nienawiścią do każdego myślącego inaczej odsyłam do moich wcześniejszych notek. Notka poświęcona lądowaniu na Księżycu miała ponad 4500 odsłon i ponad 250 komentarzy. I to wszystko bez skryptu. Co to oznacza Szanowni Czytelnicy ? To oznacza, że większość czytających, komentujących i prowadzących bloga na salonie24 ma już dość kosmicznego duopolu NASA i kosmodromu Bajkonur.

Trzeba postawić tamę tej wszechogarniającej nienawiści po obu stronach. Trzeba zatrzymać powracającą falę ciągłych podejrzeń i insynuacji, tę sinusoidę wzajemnych oskarżeń i kwestionowania osiągnięć każdej ze stron.

- Wyście nie byli na Księżycu tylko w hali zdjęciowej wytwórni Metro - Goldwyn - Mayer

- A wyście Łajkę, Biełkę i Striełkę przerobili na pieczeń rzymską z podrobami... Gagarin też nie był w kosmosie, dlatego go zabiliście, bo dziwne rzeczy zaczął przy wódce opowiadać. I tego - kak чудесно - też nie powiedział w kosmosie tylko po wypiciu butelki z bramą Spasską na czerwonej etykiecie. Już my was znamy.

I to jest Szanowni Czytelnicy nasze zadanie. Musimy to przerwać, musimy tchnąć życie w nowe idee, musimy wtoczyć międzynarodowy program kosmiczny w nowe koleiny.

Pamiętając o jednym : program kosmiczny to niewyobrażalne pieniądze, ale i ogromny - kto wie czy nie wart więcej - wysiłek intelektualny. Na żadnym innym portalu nie ma tylu specjalistów od lotnictwa, kosmonautyki, termodynamiki, astrofizyki i astronomii, oraz rolnictwa, leśnictwa i położnictwa ( to na wypadek gdyby przyszło zasiedlać )

Programy kosmiczne to postęp, bo kto nie idzie do przodu - to oczywisty truizm, ale to prawda - ten się cofa. Programy kosmiczne to nowe wynalazki, nowe patenty, rzeczy wielkie i małe, a czasem niewyobrażalny krok do przodu. Wszystko dla korzyści ludzkiej istoty. Tych wynalazków i patentów powstałych - niejako mimochodem - przy programach kosmicznych więcej było po stronie amerykańskiej, po stronie wolnego świata. Z prostego powodu : wolny świat ma do dyspozycji nieporównywalnie więcej wolnych, niczym nie krępowanych umysłów. Dodając do tego naturę tego wrednego kapitalizmu, w którym każdy kombinuje co tu zrobić, aby się nie narobić, a zarobić kończy temat. To wszystko musiało się tak zakończyć. Bo w prawdziwym kapitalizmie nikt nie przepuści okazji, by nie spróbować zarobić na czymś co w jego ocenie ma jakiś potencjał. Jest taka historyjka opowiadana w anglosaskim świecie. Faraday prezentuje premierowi Peelowi nowe zjawisko - elektryczność. Wszystko fajnie iskrzy, ozon wisi w powietrzu. Wreszcie zniecierpliwiony Peel pyta Faradaya.

- No dobrze, ale jakie to może mieć praktyczne zastosowanie ?

- Jeszcze nie wiem Sir, ale za 15 lat na pewno obłoży pan to zjawisko podatkami.

Tak się też stało i trwa to do dziś, bo w moim majowym electricity bill opiewającym na 180 funtów jest pozycja VAT 20% Ale pretensji o ten podatek nie mam, jakąś tam korzyść z tego mam i mniej pieniędzy - niż za Bugiem - idzie na naftę i drewno do bani. Ta sama elektryczność wynaleziona przez tow. Lenina mogła jedynie zasilać marną, ledwie swiecąca sowiecką żarówkę. Na radioodbiornik, telewizor, prodiż, toster, czajnik, kuchenkę elektryczną nie starczyło już niestety deficytowych materiałów, które zużywał radziecki program kosmiczny. Gdyby nie to, to socjalizm odniósłby światowy sukces i zostałby wprowadzony na całym świecie.

Jednak wszystko położył ten program kosmiczny i prace nad nowym uzbrojeniem, które miało bronić przyszłe zdobycze socjalizmu na całym świecie, o ile by się pojawiły. No i bądź tu Chruszczowem i rozwiąż tę kwadraturę koła, czy może raczej kwadraturę sierpa i młota.

Zatem tylko tu - w kraju prawdziwej wolności gospodarczej, w kraju prawdziwie kapitalistycznym, mógł pojawić się Bill Gates i zarobić te swoje miliardy. W Niemczech, czy Francji utonąłby w powszechnej biurokracji, w przepisach, w niemożności wzięcia kredytów, czy z jakichś powodów niemożności zawarcia intratnego kontraktu np. z wojskiem. Czy tak użyteczna, powszechna dziś i niezwykle pomocna rzecz jak GPS mógł zostać opracowany przez sowieckich techników ? Oczywiście tak, tyle że nie trafiłby pod strzechy i na szybę żadnego auta, tylko byłby najpilniej strzeżoną tajemnicą ZSRR. Czy gdzie indziej mógł zostać wymyślony dla wojska system zwany dziś internetem, który błyskawicznie znalazł swoje cywilne zastosowanie ? Takie rzeczy mogły powstać tylko w Ameryce, w kraju pionierów i w kraju pionierskiego ducha. Wszyscy pamiętamy jeszcze czasy pra - internetu we Francji, czyli tzw. minitel, który był na pewno techniką zaawansowaną w swoim czasie, jednak niezwykle drogą, a poza sprawdzeniem pociągów, samolotów, zrobieniem przelewu, kupnem biletów, przeszukaniem ogłoszeń kupno - sprzedaż nie oferował niczego więcej. Jedyne co łączy go ze współczesnym internetem to sex czaty z Colette, Nicole, Adele, czy jakąś inną Fleurette. Bo to było Made in France, produkt kraju zbiurokratyzowanego, w którym moloch France Telecom jest molochem państwowym. Nie ma tu amerykańskiego ducha wolności i amerykańskiej przedsiębiorczości. A potem się dziwią, że mają 10 % bezrobocie. Tak, wielkie rzeczy może tworzyć tylko wolny człowiek. Nie może być sytuacji takiej jak w ZSRR, że konstruktor samolotu ogląda przelot swojego najnowszego projektu siedząc na zakratownym tarasie moskiewskiej willi specjalnego przeznaczenia, administrowanej przez NKWD, bo wybitny konstruktor lotniczy jest jednocześnie zekiem. Czy teraz jesteśmy bliżej zrozumienia dlaczego wyścig na Księżyc wygrali Amerykanie, a nie najbardziej progresywne państwo świata ?

Jutro ciąg dalszy o eksploratorach. Bo dziś moja rodzina leci do Polski na wakacje i muszę skorzystać z niezwykle zaawansowanej techniki wojskowej, by śledzić na Flightradar lot FR2666 / REG:EI-FTC. Czy można sobie wyobrazić, że za PRL - u moglibyśmy tak bezkarnie podglądać samoloty ? Skończyłoby się 15 letnim wyrokiem za szpiegostwo, a może i za planowanie zamachów. Wolny świat zawsze zwycięży siły ciemności, wcześniej czy póżniej, ale zwycięży. I to nastraja mnie dziś bardzo optymistycznie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie