Szanowni Państwo,
Sondaż IBRiS z końca lipca 2025 r. pokazuje, że Szymon Hołownia znajduje się na ostatnim miejscu w rankingu zaufania do polityków. Tylko 18,5 % Polaków mu ufa, zaś 62,9 % ankietowanych deklaruje brak zaufania. Obecnym liderem zaufania pozostaje Karol Nawrocki, a kolejne miejsca zajmują Radosław Sikorski, Rafał Trzaskowski i Krzysztof Bosak.
Trochę dziwi mnie to poparcie dla pana Nawrockiego, któremu ufa 46,8 % Polek i Polaków, ale z drugiej strony jest to mniej więcej tyle, ile poparcia ma w Polsce prawica. Tak niskie zaufanie wobec pana Hołowni nie spadło jednak z nieba. Ludzie zobaczyli, że działania tego polityka nie mieszczą się w żadnym kodeksie honorowym. Bycie Wallenrodem nigdy raczej nie popłaca. Zamieszanie w Końskich i pokrzyżowanie planów komitetu wyborczego pana Trzaskowskiego na początku wydawało się zwykłym potknięciem ze strony pana Marszałka, ale te tajne spotkania w mieszkaniu pana Bielana i dyskusje z panem Kaczyńskim stawiają incydent w Końskich już w zupełnie innym świetle. Do tego dochodzi publiczne stwierdzenie, że ktoś namawiał go do zamachu stanu, co również nie przysparza mu powagi.
Nie należy także zapominać o roli pana Michała Kamińskiego w spotkaniach u pana Bielana. Dlaczego ten polityk się tam pojawił? Co skłoniło go do tego, by spiskować przeciwko władzy, w której sam zasiada jako wicemarszałek Senatu? Wszystko to zakrawa na spisek panów Hołowni i Kamińskiego. Coś jednak nie poszło po myśli pana Kaczyńskiego, stąd ujawnienie tych spotkań, które skompromitowały obu polityków przed społeczeństwem, a szczególnie przed ich wyborcami. Tego zapewne panowie się nie spodziewali. Zostali wykorzystani przez pana Bielana i pana Kaczyńskiego w ich rozgrywce politycznej. Można się wręcz spodziewać, że wkrótce zaczną pojawiać się nagrania z wypowiedziami tych panów z „konspiracyjnych” spotkań.
Mamy więc akcję ze strony panów Hołowni i Kamińskiego oraz reakcję społeczeństwa, która dla pana Hołowni jest miażdżąca.
Inne tematy w dziale Polityka
