skamander skamander
1046
BLOG

Pisowska propaganda na zasadzie: głupi naród wszystko kupi

skamander skamander Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 45

Wczoraj oglądałem program polityczny w TVP Info, w którym uczestnikami byli dwaj politycy i dwoje dziennikarzy. Politycy to pan Święcicki i pan Sasin. Aż przykro było oglądać ten program, w którym prowadzący dziennikarz stawiał tezy, które nie miały żadnego pokrycia w prawdzie; były tendencyjne i zmieniające w sposób zasadniczy prawdę o danych zdarzeniach czy sytuacjach. Ta propaganda aż przelewała się przez ekrany telewizorów.

Poruszana była sprawa "donosów" ze strony opozycji do UE. Przy okazji dowiedziałem się, że skargi na polski rząd w 2014 roku to było już zupełnie co innego - to były tylko dyskusje i nie było żadnej skargi. I jak można tak cynicznie kłamać?! Przecież petycje do Parlamentu UE podpisali wówczas e-posłowie: pan Duda (dzisiejszy prezydent), pan prof. Nowak, który wprost prosił z mównicy by Unia pomogła, pan Czarnecki i wielu innych. Faktem jest, że te wyssane z palca skargi unijny Parlament odrzucił, co nie zmienia faktu, że skargi na polski rząd były i to jest faktem. Dowiedziałem się też, że to opozycja jest winna za izolację Polski w UE. Tylko Komisja Wenecka, Rada Europejska, Rada Europy i komisje unijne widzą to zupełnie inaczej. Również przedstawiciel Kongresu USA i ONZ też widzą winę po stronie polskiego rządu, ale tego nie dostrzegł pan Sasin i prowadzący program redaktor.

W czasie tej dyskusji zarzucił redaktor prowadzący, że PO i Nowoczesna nie podpisały uchwały sejmowej w sprawie bolszewizmu. Otóż potępiły te partie bolszewizm, ale nie mogły się zgodzić na potępienie całości ruchów lewicowych, co chciał PiS. Rewolucja w Rosji w roku 1905, po której umożliwiono przywrócenie języka polskiego w szkołach, tworzenie stowarzyszeń narodowych i wydawanie gazet w języku polskim była przykładem, że rewolucja spowodowana przez ruchy lewicowe też może być pozytywna. Czyli też coś to stworzyło dobrego wówczas dla Polaków pod rosyjskim zaborem. Ale najważniejszą sprawą jest to, że to lewackie grupy pierwsze wystąpiły w zrywie narodowo-wyzwoleńczym przeciwko caratowi, czego przykładem jest PPS pod wodzą Józefa Piłsudskiego, którego bojówki jawnie walczyły z caratem. I ze smutkiem muszę napisać, że te bojówki były zwalczane przez carską Ochranę jak również przez endeckie bojówki pod wodzą Romana Dmowskiego, który był zagorzałym rusofilem. Czyli nie wszystko to, co było i jest lewackie, można porównać do bolszewików i ich spadkobierców w stalinowskiej Rosji. Dlatego PO i Nowoczesna z takim stwierdzeniem zgodzić się nie mogły w imię historycznej prawdy.

Marsz Niepodległości 11. Listopada pokazał brunatną część polskiej prawicy. Prawicowe media nie mogły się z tym pogodzić i wszelkimi sposobami starały się to zbagatelizować, podobnie jak stanowisko wówczas polskiego rządu, którego przedstawiciele też nie widzieli nic gorszącego w tym Marszu. Dopiero po reakcji europejskich i światowych mediów, i interwencji izraelskiego MSZ-etu, polskie władze potępiły zachowanie skrajnych nacjonalistów na tym Marszu. Ale dzisiaj znowu mamy "popis" narodowców i Młodzieży Wszechpolskiej, którzy przygotowali szubienice dla e-posłów z PO, głosujących za uchwałą w Parlamencie UE. Czy już chcą palić nie tylko kukły imitujące Żyda, ale i wieszać rodowite Polki i rodowitych Polaków? Jak jeszcze dodać do tego napad na Ośrodek Kultury Muzułmańskiej w Warszawie - na jego terenie znajduje się meczet - gdzie dzisiaj powybijano w nocy szyby, to mamy już nasilenie zachowań rasistowskich i ksenofobicznych. Czyli te skrajne nurty w Polsce poczuły przyzwolenie władz na takie zachowania. A Policja na takie zachowania nie reaguje!

Pisowska propaganda nie liczy się z żadnymi faktami - najważniejsze jest osiągnięcie celu za wszelką cenę. Mogą ci ludzie kłamać w żywe oczy, opluwać, szargać dobre imię przeciwników byle tylko ludzi skłócić i stworzyć fikcyjnych patriotów-katolików i resztę społeczeństwa, która w ich rozumieniu jest zła i niepatriotyczna. I to przypomina mi czasy PRL-u, kiedy przeciwników ustroju nazywano warchołami, karłami reakcji, bądź reakcjonistami zależnymi od zgniłego Zachodu. Obecnie powtarza się tamten scenariusz; znowu Zachód stał się wrogiem, Unia Europejska jawi się w pisowskiej propagandzie jako twór chcący zniszczyć Polskę. Już nie jesteśmy częścią tego grona państw, ale jesteśmy w kontrze do tego tworu politycznego. Rządzący zarzucają Unii, że wtrąca się w sprawy wewnętrzne Polski, a jednocześnie PiS zapomina, że w Kopenhadze podpisaliśmy się pod przestrzeganiem zasad demokratycznych i dostosowaniem się do wymogów stawianych przez UE. Przecież po wejściu dostosowywaliśmy nasze prawo do prawa unijnego i te zmiany spowodowały w Polsce skok cywilizacyjny o czym chyba pisowscy propagandyści zapomnieli. Oni dokładnie o tym wiedzą, ale są pewni, że nawet najgorsze brednie to ICH NARÓD wszystko kupi.

skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka