Minęło jedenaście dni od śmierci pana prezydenta Adamowicza i hejt na prawicowych portalach jest bardzo widoczny. Nawet niektórzy hejterzy krzyczą, że ten człowiek nic nie zrobił dla Gdańska, kiedy nawet dzieci mogą dostrzec zmiany, które nastąpiły w tym mieście. Ale dla tych ludzi żadna prawda nie ma znaczenia i przypomina mi to ten pisowski slogan "Polska w ruinie", który był mottem wyborczym tej partii. Według tych hejterów to nie może pan Adamowicz spoczywać w katedrze, bo szedł w "Paradzie Równości" i dofinansowywał in vitro. Na dodatek to przestępca, chociaż od trzech lat rządzi PiS całym wymiarem sprawiedliwości i jakoś nie był w stanie pan Ziobro wytoczyć temu panu procesu zakończonego skazującym wyrokiem. Było tylko ciągłe gonienie króliczka ze zwiększoną częstotliwością w okresie wyborczym.
Nie dziwię się, że pani Magda Adamowicz żaliła się na ciągłe opluwanie jej męża przez prawą stronę sceny politycznej z wyraźnym uczestnictwem w tych oskarżeniach TVP Info. A przecież dzisiaj jest to medium całkowicie zależne od partii rządzącej! Zareagowano jedynie wówczas, kiedy pan Cejrowski obraził pana Kaczyńskiego i kiedy pani Piela do filmiku, podłym paszkwilu, o pani Gronkiewicz-Waltz i panu Owsiaku dołączyła banknot, który obrażał śp. Lecha Kaczyńskiego i miał cechy antysemickie. Czyli i za taki hejt w tym medium powinien odpowiedzieć pan premier Morawiecki. Również za dziwną działalność Policji i Służby Więziennej, które to służby faktycznie zlekceważyły doniesienie matki zabójcy, że ten człowiek szykuje coś złego i może dokonać jakiegoś zamachu. Wszyscy pamiętamy jak oskarżano pana Tuska za działalność prokuratorów w sprawie Amber Gold, chociaż wówczas Prokuratura była niezależna od premiera. Dzisiaj to Min. Sprawiedliwości jest również Prokuratorem Generalnym i bezpośrednio odpowiada przed panem premierem Morawieckim, ale jakoś nikomu nie przychodzi do głowy, by oskarżać premiera. A może krocząc ścieżką rozumowania aktywistów z PiS-u odnośnie odpowiedzialności pana Tuska, należy upomnieć się o odpowiedzialność pana Premiera w tym przypadku?
Już jeden z prawicowych komentatorów ogłosił listę osób, którzy mają być na indeksie i do tej grupy również mnie zaliczył. Cieszę się, że jestem w tym zacnym gronie ludzi, którzy potrafią samodzielnie myśleć. Bo jak widać znowu przyświeca po prawej stronie sceny politycznej dawne i niechlubne hasło: JEDEN NARÓD, JEDNA PARTIA I JEDNA RELIGIA. A reszta won!
