Jacek Bartosiak nie nawołuje do wmieszania się Polski bezpośredniego. Opisuje scenariusz, przyszłościowy, że MOŻE USA będzie na nas naciskać żebyśmy MOŻE wjechali na Ukrainę. Tymczasem sprawa jest bezprzedmiotowa bo nie mamy czym. Dopiero za ok 12, minimalnie 10 lat po realizacji zakupów kaczystowskich będziemy w stanie. Ale wtedy będziemy mieli taką siłę że bez problemu ruskich rozplackujemy na ścianie. Rozniesiemy jak husaria Chowańskego. Na razie byśmy film mogli nakręcić o Batorym czy Żółkiewskim. Żółkiewski wjeżdżający na Kreml to prorocza wizja którą zaprezentujmy światu.
Nie ogarniają ludzie werbalnych aspektów rzeczywistości.
*
Odbyła się jakaś konferencja totalnych:
Nie rozumiem czemu lokalne totalne nie przedstawiły tamtejszych tez kolektywowi? Gen Różański wyrasta na symbol niekompetencji owych czasów. Ale może Niezależna w krzywym zwierciadle przedstawia i mądrości różne tam opowiadali?
*
Wysadzenie Nordstrimów było koniecznością i postulowałem to już w lutym. Jeśli ruscy sami je wysadzili to nawet lepiej. Podobnie jest z mostem na Krym. Jego detonacja może być preludium do kolejnej ofensywy.
*
Podkreślajmy rolę naszych czołgów i Krabów w ofensywie.
*Atom
Rosja musi wygrać bo jak będzie przegrywać to rzuci atom. A że nikt nie chce atomu to musimy się poddać. Takie tezy padają ale weźcie. Ruskie mogą zrzucić atom bo są irracjonalne, podobnie bezsensowną była decyzja o ataku na Ukrainę. Ale Putin to Putin. Normalnie nie myśli. Ale nie możemy się poddać dlatego.
*
Ruscy postrzegają nas jako przeciwnika nie dlatego że się angażujemy tylko dlatego że jesteśmy przeszkodą w porozumieniu niemiecko-sowieckim. Stąd Unia Europejska podejmowała jesienią dramatyczne próby obezwładnienia Polski działając we współpracy z Putinem, który poprzez Łukaszenkę nasyłał nam nielegałów. Słusznie takie tezy formułuje red. Ziemkiewicz:
Podobne tezy o naszym interesie formułuję również ja. A Bartosiak opisuje knowania rosyjsko-niemieckie, dlatego jest nielubiany przez pisiorów.
*
Albo Polska będzie Wielka albo jej w ogóle nie będzie. Teraz jest kluczowy moment: albo wybijemy się na niezależność i będziemy odgrywać czołową rolę w regionie albo będzie jak za czasów ZSRS: będziemy mówić jednym głosem tym razem z ZSRE. Czyli suflować Scholza kanclerza nowej Rzeszy. Ileż razy to już powtarzałem.
*
Tymczasem dochodzi tryumf pani Meloni we Włoszech. Italiańcy ocenili politykę poprzednich reżimów i postanowili skasować ich osiągnięcia. Podobnie w Szwecji się porobiło. Tamtejsi totalni będą podobnie kwiczeć jak nasi. Stoi nad nimi widmo przywrócenia praworządności w UE. Hiszpania następna w kolejce.
*
Mamy do czynienia z oddzielnymi mackami tej samej hydry: totalni w Polityce i wokiści w kulturze. Skutki ich działań są tak samo opłakane we wszystkim, za co się biorą. Jutro koniec 1 sezony Pierścieni Władzy Amazona. Spodziewajcie się pogłębionych analiz. Nie poznamy raczej tożsamości Saurona, nie dowiemy się kim jest meteormen, nie będzie nic o pierścieniach.
Komentarze