Teraz bardzo krótko:
Otóż Piotr Zychowicz przedstawił krótkie wynurzenie w którym przedstawia zarys stosunków polsko-ukraińskich:
https://youtu.be/71aCdQLJtPU
To jest pierwsza taka próba chyba od lutego tego roku, czyli od inwazji sowieckiej na Ukrainę. Powinno mnóstwo artykułów, audycji powstawać na ten temat a jakoś nie zauważyłem. Zychowicz zaś krytykuje endeków za pokój ryski i internowanie Ukraińców którzy bronili Zamościa przed sowiecką inwazją. W sposób przekraczający horyzonta paryszczyzny objaśnia kto, z kim i dlaczego.
Nie rozumie jedynie problemu mieszania się do wojny bo tu nasza swoboda działania jest ograniczona: jak nas ruscy napadną to nie będziemy mieli wyjścia. Tu jest słuszna koncepcja pieredyszki, czyli jakiś rozejm teraz to będzie tylko przerwa, w czasie której bolszewik się odbuduje i po kilku latach ruszy na zachód. To wychodzą defekta intelektualne redaktora Lisickiego, który nie potrafi się do tego problemu ustosunkować. Bredzi coś o deeskalacji. Ziemkiewicz nakręcił film w którym oglądnie, nie po nazwisku jedzie po Lisickim i Warzesze:
https://youtu.be/q9mvIRSDRNA
Też polecam.
Obecnie zaś nie mamy czym się wmieszać do wojny bo poszło uzbrojenie na Ukrainę. Za 10-12 lat będziemy gotowi i wtedy na sam tryumf musimy wjechać. Podobnie jak Turcja wypowiedziała Niemcom wojnę dopiero w 1945 roku. Taka jest koncepcja.
Na zdjęciu: Piłsudski i Petlura.