Powtórny test na COVID-19 polskiego skoczka narciarskiego Klemensa Murańki jest negatywny.  Fot. PAP/Grzegorz Momot
Powtórny test na COVID-19 polskiego skoczka narciarskiego Klemensa Murańki jest negatywny. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Minister Gliński: Powtórny test Klemensa Murańki jest negatywny

Redakcja Redakcja Skoki narciarskie Obserwuj temat Obserwuj notkę 66

Powtórny test na COVID-19 polskiego skoczka narciarskiego Klemensa Murańki jest negatywny.  

W niedzielę u Klemensa Murańki stwierdzono zakażenie koronawirusem i z tego powodu polska kadra nie została dopuszczona do kwalifikacji inaugurującego Turniej Czterech Skoczni konkursu w Oberstdorfie. Poniedziałkowy test Klemensa Murańki na koronawirusa dał wynik negatywny.

– Oczekujemy dopuszczenia Polaków do konkursu w Oberstdorfie lub powtórzenia kwalifikacji – powiedział prezes Polskiego Związku Narciarskiego (PZN) Apoloniusz Tajner w reakcji na negatywny wynik poniedziałkowego testu skoczka Klemensa Murańki na koronawirusa.

– Na wtorkowej odprawie technicznej zwrócimy się do pozostałych ekip, aby w duchu fair play poparły nasz wniosek – powiedział Tajner.

– Szczerze mówiąc, to nie dopuszczam myśli, że wynik znów będzie pozytywny. Czujemy wsparcie polskich władz i wierzę, że ta sprawa będzie dla nas miała szczęśliwy finał – przyznał prezes PZN.

„Jesteśmy w kontakcie z prezesem Polskiego Związku Narciarskiego będziemy domagać się przywrócenia polskich skoczków do TCS już od jutra” - napisał w poniedziałek na Twitterze minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.


W poniedziałek rano polska kadra, oprócz Murańki, została poddana testom kasetkowym, których wynik jest znany po kilkudziesięciu minutach. Wszystkie były negatywne. Murańka miał test szczegółowy i on też dał wynik negatywny.

Polski Związek Narciarski będzie wnioskował o warunkowe dopuszczenie Polaków do wtorkowego konkursu, choć nie wzięli udziału w poniedziałkowych kwalifikacjach.

Murańka miał pozytywny wynik badania w niedzielę jako jedyny z Polaków. Wynik testu nie był jednoznaczny, ale mógł wskazywać na początek zakażenia. Pozostali członkowie kadry w myśl niemieckich przepisów są w grupie pierwszego kontaktu - spędzili ponad 15 minut twarzą w twarz lub ponad 30 minut w zamkniętym pomieszczeniu z osobą zakażoną. Dlatego wykluczono całą reprezentację.

Oprócz Murańki, w siedmioosobowej polskiej kadrze na TCS są: Kamil Stoch, Piotr Żyła, zwycięzca poprzedniego Turnieju Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot.

Kamil Stoch
Oprócz Murańki, w siedmioosobowej polskiej kadrze na TCS są: Kamil Stoch (na zdjęciu), Piotr Żyła, zwycięzca poprzedniego Turnieju Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) przed startem sezonu nie przygotowała żadnych procedur dopuszczania do startu reprezentacji, w przypadku pozytywnego wyniku testu któregoś z jej członków. W efekcie obowiązują przepisy kraju, w którym akurat odbywają się zawody. Z powodu zakażenia wcześniej wykluczono m.in. Austriaków z jednego z konkursów w fińskiej Ruce, a Szwajcarów z mistrzostw świata w lotach w Planicy.

Po wtorkowym konkursie w Oberstdorfie, kolejna runda TCS odbędzie się 31 grudnia - 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen, a później skoczkowie przeniosą się do Austrii na zawody w Innsbrucku 2-3 stycznia oraz Bischofshofen 5-6 stycznia.

W poprzednim TCS tryumfował Kubacki, teraz w szerokim gronie faworytów wymieniani byli m.in. Stoch i Żyła.

Polecamy: Turniej Czterech Skoczni - Polacy nie wystartują w Oberstdorfie

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport