W czwartek na kortach French Open odbyły się mecze drugiej rundy dwójki reprezentantów Polski: Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Źródło: PAP/EPA
W czwartek na kortach French Open odbyły się mecze drugiej rundy dwójki reprezentantów Polski: Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Źródło: PAP/EPA

Świątek i Hurkacz idą jak burza. Nie pozostawili rywalom złudzeń

Redakcja Redakcja Tenis Obserwuj temat Obserwuj notkę 4
W czwartek na kortach French Open odbyły się mecze drugiej rundy dwójki reprezentantów Polski: Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Polski tenisista pokonał w zaledwie godzinę i 29 minut włoskiego tenisistę Marco Cecchinato 6:1, 6:4, 6:2. Iga Świątek natomiast potrzebowała zaledwie godziny i dwóch minut na pokonanie Amerykanki Alison Riske 6:0, 6:2.

Koncertowa gra Hurkacza

Hurkacz rywalizację na kortach imienia Rolanda Garrosa zaczął od wygranej z Włochem Giulio Zeppierim 7:5, 6:2, 7:5. Pokonanie Cecchinato zajęło mu zaledwie godzinę i 29 minut. Mierzył się z nim po raz drugi i odniósł drugie zwycięstwo. Poprzednie miało miejsce w 2019 roku na trawiastym korcie w Eastbourne.

29-letni Włoch obecnie w rankingu zajmuje 132. miejsce, ale w 2019 roku sklasyfikowany był na 16. pozycji. We French Open sporą niespodziankę sprawił cztery lata temu, kiedy odpadł dopiero w półfinale. W starciu z Hurkaczem nie miał wiele do powiedzenia. 25-letni wrocławianin grał agresywnie i uważnie; wymusił na rywalu aż 38 błędów. W dodatku świetnie serwował - Cecchinato nie miał nawet jednej okazji do przełamania.

Kolejnym rywalem polskiego tenisisty będzie David Goffin. Z Belgiem Hurkacz grał zaledwie 16 dni temu w pierwszej rundzie w Rzymie. Po zaciętym boju górą był Goffin 7:6 (10-8), 7:6 (7-2). To była ich jedyna w historii konfrontacja. 31-letni tenisista z Belgii w światowym rankingu zajmuje 48. miejsce. Najwyżej - pięć lat temu - sklasyfikowany był na siódmym miejsce. W dorobku ma sześć wygranych turniejów ATP - ostatni w marcu w Marrakeszu. We French Open najlepszy wynik Belga to ćwierćfinał w 2016 roku. Na otwarcie obecnej edycji pokonał Czecha Jiriego Leheckę 6:4, 4:6, 6:4, 6:4, a w czwartek rozstawionego z numerem 24 Amerykanina Francesa Tiafoe 3:6, 7:6 (7-1), 6:2, 6:4.

30. z rzędu zwycięstwo Igi Świątek 

Polska liderka rankingu WTA w drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju French Open w Paryżu bardzo pewnie poradziła sobie z Amerykanką Alison Riske 6:0, 6:2. Świątek z zawodniczką z USA mierzyła się po raz trzeci. Wiosną ubiegłego roku w Madrycie wygrała raszynianka 6:1, 6:1, a tydzień później w Rzymie Riske zeszła z kortu już w pierwszym secie. 

"Gram bardzo solidny tenis. Element koncentracji też jest dla mnie ważny przed każdym spotkaniem. Dziękuję kibicom za wsparcie" - powiedziała Polka tuż po meczu.

Kolejną rywalką polskiej tenisistki będzie Danka Kovinic z Czarnogóry. 27-letnia tenisistka w Paryżu pokonała w pierwszej rundzie Rosjankę Ludmiłę Samsonową 2:6, 6:2, 6:1. W drugim pojedynku natomiast w dwóch setach uporała się z Słowaczką Anną Schmiedlovą 6:3, 7:5. Iga Świątek jeszcze nigdy nie grała z Danka Kovinic. Czarnogórka obecnie zajmuje 94 lokatę w rankingu WTA, najwyżej sklasyfikowana była 6 lat temu, kiedy to była na 46 pozycji. Do trzeciej rundy French Open Kovinic udało się awansować po raz pierwszy w karierze. 

Iga Świątek pokonując Amerykanką Alison Riske odniosła 30 zwycięstwo z rzędu. W historii XXI wieku to jedna z najlepszych serii meczów bez porażki. Dłużej zwycięską passę miały tylko: Amerykanka Venus Williams - 35, jej siostra Serena - 34 oraz Belgijka Justine Henin - 32.

Świątek jest triumfatorką French Open z 2020 roku. W obecnym sezonie wygrała już pięć turniejów - w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie oraz Rzymie.

MP

Czytaj dalej: 


Komentarze

Inne tematy w dziale Sport