Stary Stary
452
BLOG

Metamorfozy

Stary Stary Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 49

Znowu była transmisja z przesłuchania w komisji śledczej. Bo i świadek niezwykły, minister Rostowski. No i niezwykłe były uszczypliwości, których sobie nie szczędzili uczestnicy. Z przebiegu przesłuchania by można było wnosić, że w czasie urzędowania przesłuchiwany nie miał innych problemów jak Amber Gold. W przerwie rzecz merytorycznie podsumował Krzysztof Brejza mówiąc, że zawaliła prokuratura, a obciąża się tym ministra finansów. Nic więc dziwnego, że zarówno przewodnicząca komisji, jak i przesłuchiwany minister wyrazili ograniczone zaufanie do swoich słów.

Pani Gersdorf przerwała urlop i powróciła do pracy bo Sejm jeszcze na obecnej sesji ma debatować nad nowelizacją ustawy o SN. “Ja nie walczę o swój interes. (...) Walczę o państwo, praworządność i zachowanie konstytucyjne” – powiedziała mediom. Oficjalna wersja głosi, że jest emerytką i do pracy nie musi wracać, nawet skutecznie nie może. Rzecz by była oczywista, gdyby nie zapis w konstytucji, expressis verbis stwierdzający, że kadencja I Prezes SN trwa sześć lat i z prostego wyliczenia wynika, że taki czas jeszcze nie upłynął od momentu jej mianowania. Widać więc, że arytmetyka też jest teraz względna.

Ale chyba nie tylko u nas relatywizm podnosi głowę. Oto okazuje się, że wedle swoich wczorajszych słów prezydent Trump się przejęzyczył w Helsinkach, mówiąc onegdaj, że “nie widzi żadnego powodu, by wierzyć, że Rosja ingerowała w przebieg wyborów w 2016 roku na jego korzyść”. On tylko przez roztargnienie nie użył partykuły “nie”, która umieszczona przed czasownikiem “wierzyć” całkowicie zmieniała sens wypowiedzi. Ciekawe więc, czy powtórzą helsińskie spotkanie? Bo wedle Politico, prezydent Trump je uważa za sukces, który przyniesie więcej korzyści jak szczyt NATO w Brukseli, który już Sojuszowi przysporzył miliardy dolarów.

Tak czy owak mieliśmy wczoraj do czynienia z bardziej intensywnym czasem względności prawdy. Może zatem 18 lipca ogłosić dniem prawdomówności polityków? Wszyscy wtedy będziemy po cichu wiedzieli, że to w istocie oksymoron, ale może pozostałe dni pozostaną wolne od wątpliwości względem prawdy? Przecież nie można świętować cały rok.


Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka