We wczorajszej notce zatytułowanej "Kto kogo zmobilizował na wybory" wprowadziłem Państwa w błąd. Bardzo przepraszam wszystkich Czytelników.
Jest mi wstyd szczególnie dlatego, że piętnuję podawanie nieprawdziwych danych a sam to wczoraj zrobiłem.
Że coś chyba jest "nie tak" zwrócił mi uwagę w jednym z komentarzy pan prof. Broda. Jestem mu za to wdzięczny.
Mój błąd - a nawet "wiel-błąd" - polegał na tym, że podałem niewłaściwe dane dotyczące frekwencji w wyborach w 2015 roku. Zamiast podać frekwencję na koniec głosowania podałem dane dotyczące godziny 12-tej. Po prostu nie zwróciłem uwagi na aktywną zakładkę na stronie PKW dotyczącej wyborów z 2015 roku:

Powinienem wybrać zakładkę "Frekwencja Sejm" a pozostałem przy danych z zakładki "Frekwencja z godziny 12:00". Powinienem wykazać się czujnością i refleksją ale ich zabrakło. Fuj ...
Natomiast POZOSTAŁE DANE (w tym liczby głosów w 2019 i w 2015 roku) SĄ PRAWIDŁOWE!
Było tak (we wczorajszej notce):

Powinno być tak:

Strzałka wskazuje poprawną wartość - frekwencję w obwodzie.
Analogicznie, w drugim (moim) obwodzie podałem:

Powinno być tak:

Reasumując, mobilizacja była na poziomie ok. 10% a nie jak podałem wczoraj - na poziomie kosmicznym.
JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW!
Jednocześnie moje wnioski i opinie zawarte w rzeczonej notce podtrzymuję.
Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka