Jaki będzie ciąg dalszy? Skoro kontrolę nad schorowanym 80-latkiem przejął przewidująco już w grudniu 2024 roku niezależny, niezaangażowany i apolityczny samorząd Wolnego Miasta Gdańska, spodziewam się bez żadnych wątpliwości ciągu dalszego.
Opis gehenny Pana Jerzego od roku 2017 aż po ratunek, który przybył w postaci służb socjalnych już w zaledwie sześć lat później z całą pewnością będzie miał za zadanie wstrząsnąć sceną polityczną.
Słabe to, nawet biorąc na początek pod uwagę wszczęcie sprawy przez formację czczącą (od pewnego czasu) Pawła Adamowicza oraz posiadającą w swych szeregach R. Kropiwnickiego i rodzinę Myrchów.
Inne tematy w dziale Polityka