Przez SG przewinęło sie bodaj kilkanaście wpisów i setki komentarzy dotyczących sprawy dwóch zatrzymanych w siedzibie PKW i Kancelarii Prezydenta dziennikarzy Gzella I Pawlickiego.
Dziennikarzy sąd uniewinnił, ale dla wielu komentatorów jest to niewystarczające i niesatysfakcjonujące i domagają się od sądu potępienia czy nawet wyroku wskazującego na winę kolejno policjantów, prokuratora czy jakiegoś Stasiińskiego.
Wszystkim wzburzonym postępowaniem polcji, prokuratury i jakiegoś Stasińskiego chciałbym jednak przypomnieć, że sądy zajmują się zarzutami przedstawionymi w akcie oskarżenia i żadnymi innymi, choćby najbardziej słusznymi. Tak więc sąd nie mógł się zając ewentualną winą policjantów, prokuratury i jakiegoś Stasińskiego dlatego, że to nie oni stali przed sądem i to nie ich dotyczył akt oskarżenia.
Sąd wydał jedyny wyrok, jaki w tej sprawie mógł wydać - uniewinniając dziennikarzy.
Inne tematy w dziale Polityka