Trzy akapity szczegółowych wyjaśnień i zbijania kłamstw przez rzecznika Andrzeja Dudy jest atakiem na nowowybranego prezydenta?
Trzy akapity szczegółowych wyjaśnień i zbijania kłamstw przez rzecznika Andrzeja Dudy jest atakiem na nowowybranego prezydenta?
Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
690
BLOG

Groteskowy przykład nierzetelności blogerskiej

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Polityka Obserwuj notkę 43

Dobry obyczaj nakazuje podać link do omawianej, zwłaszcza krytycznie, wypowiedzi i obfite cytaty, tak by czytelnik sam mógł sobie wyrobić zdanie.

Niespełnienie tych warunków budzi podejrzenia, że autor używając bardzo silnie negatywnie nacechowanych oskarżeń nie bardzo ma pokrycie swoich słów. To jest metoda "na Wyszyńskiego" a nie uczciwa polemika
.

Na stronie głównej S24 zbiera ponad 300 komentrazy wpis pod tytułem Wyborcza.pl w groteskowym ataku na prezydenta Dudę.

Tak sie złożyło, że wczesnym popołudniem, oczekując na pewną uroczą młodą osobę w jednej z warszawskich galerii handlowych skracałem sobie czas w pewnej sieciowej kawiarni nad filiżanką espresso doppio i darmową lekturą rzeczonej gazety. Głównie zresztą z powodu tego, że na pierwszej stronie wybity był wielkimi literami start nowej kampanii GWprzeciwko umowom śmieciowym. Oho, pomyślałem sobie, Gazeta wreszcie odkryła problem umów śmieciowych, o którym ja trąbiłem już od dawna we wpisach i licznych komentarzach. Piszą to samo, co ja, że dla większości pracujących na śmieciówkach nie będzie emerytur, że wszystkie dochody z pracy powinny być uzusowione i jednakowo opodatkowane, że cwaniakowanie z umowami śmieciowymi skończy się emerytalna katastrofą dla budżetu (chyba, żeby pozwolić emerytom bez emerytury umierać pod płotem). Dobrze, że w ogóle, szkoda, że tak późno.

I oto na kolejnej stronie zauważam artykuł o "aferze toskańskiej" Andrzeja Dudy. Ale to nie może być artykuł, o którym sie rozpisuje kol Awojt, bo nie ma w nim ani groteski ani ataku. Jest osiem akapitów, dziewięć z ingresem. Pięć akapitów poświęconych jest na szczegółowe omówienie tego co pozostała prasa pisała o l'affaire toscane.Jest więc tam wszystko co tabloidy wypisywały wte i wewte. Od redakcji GW pochodzi jedynie co poniżej:

"Dla Dudy łączenie przez media jego nazwiska z biznesmenem nie jest korzystne. Padł ofiarą polityki swojej partii. PiS zawsze krytykował wszelkie związki z biznesem, zwłaszcza polityków PO. Prezydentowi Komorowskiemu zarzucał - niezgodnie z prawdą - związki ze SKOK Wołomin."

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,18390262,toskanskie-wakacje-andrzeja-dudy-i-dmuchana-afera.html#ixzz3gSdTKyuI

Zaraz - ten groteskowy atak polegać miałby na tym, że Dudzie wypomniano politykę jego macierzystej partii i insynouwanie Komorowskiemu nieudowodnionych kontaktów biznesowych (przypominam, że chodziło tu o wspólne zdjęcie na premierze jakiegoś filmu)? No, ale co się tutaj nie zgadza?

Trzy końcowe akapity oddane zostały na obszerny komentarz i pracowite, szczegółowe dementowanie popełnionych przez tabloidy manipulacji, przekłamań i insynuacji przez bliskiego współpracownika i niby-rzecznika (jak sam się określa na twitterze) nowowybranego prezydenta, Marcina Kędryny. Nazywa on całe zamieszanie "dmuchaną aferą". To właśnie sformułowanie GW daje w tytule artykułu: "Toskańskie wakacje Andrzeja Dudy i dmuchana afera", tym samym odcinając się od histerycznego tonu tabloidów.  Jeśli jest tutaj jakiś atak, to raczej jest nim czytelny prztyczek w nos dany tabloidom i "Pulsowi Biznesu" za robienie czytelnikom wody z mózgu i insynuowanie bógwico skandali, tam gdzie nie ma ich śladu.

Zgadzam sie i z Kędryną i z Gazetą Wyborczą - afera jest dmuchana, hektolitry zużytych pikseli i fontów zaśmiecają blogosferę, twittera i internetowe wydania brukowców, dobrze, że wreszcie ktoś wziął sobie do serca obowiązek opisania całego niepotrzebnego zamieszania.

Przyznaję, że wiele juz widziałem w S24, ale za każdym razem gdy natykam się na przykład podobnej nierzetelności, która zaprezentował kol. Awojt, to mną trzącha. Może jestem przeczulony, może nie nabrałem jeszcze odporności - i nie zamierzam nabrać.

I jeszcze jedno - jeśli komukolwiek zechce się komentować w taki lub odmienny sposób wakacje Andrzeja Dudy w Toskanii to komentarz natychmiast usunę. Bo wpis jest o rzetelności lub jej braku, o kłamstwach, manipulacjach i insynuacjach. W prasie i gdzie indziej. I o niczym innym.

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (43)

Inne tematy w dziale Polityka