Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
294
BLOG

Ja was nie rozumiem

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Polityka Obserwuj notkę 22

Potrafię zrozumieć, przyjąć a nawet się zgodzić z argumentami, programami i postulatami (z niektórymi) lewicy, zielonych, socjaldemokratów, liberałów, ludowców i konserwatystów.

Za nic nie potrafię zrozumieć języka i argumentów PiS i "polskiej prawicy". To jest dla mnie nieprzenikliwy mur. Nie wiem, czego chcą, nie rozumiem całej tej retoryki wstawania z kolan (zwłaszcza gdy widzę upadek prestiżu i znaczenia Polski za ich władzy), nie rezonuje we mnie kicz retoryki skrzydeł husarskich (zwłaszcza gdy wiem, że posługują się nią potomkowie niewolników - chłopów pańszczyźnianych). Ale są wyborcy, do których przemawia (dla mnie pusta) retoryka wielkościowa, suwerennościowa, "nikt nas nie będzie upokarzał" - śmieszna, gdy się zważy, że w Warszawie rządzi poseł zaprzyjaźnionego mocarstwa jak w XVIII wieku

Wiem, że duża część retoryki służy ukrywaniu rzeczywistych intencji, ale czy rzeczywiście władza służy im tylko do jednego - do nachapania się, prywtanego wzbogacenia, a cała ideologia sprowadza się do tego, by zagarnąć jeszcze więcej? Naprawdę, taka jest tam pustka w tym całym wielosłowiu patriotyczno/bogo/ojczyźnianym?

Do tego dochodzi skrajny infantylizm, brak jakiejkolwiek odpowiedzialności i refleksji i płaksiwe użalanie się nad - najczęściej rzekomymi - niesprawiedliwościami i krzywdami jakie ich dotykają. Oni nawet u włądzy są ofiarami.

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka