Za dwa tygodnie, na początku grudnia, z cmentarza Polskich Lotników w Newark, pod Lincoln w Anglii zostaną sprowadzone szczątki generała Tadeusza Klimeckiego, szefa Sztabu Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych generała Władysława Sikorskiego. Szczątki generała zostaną ekshumowane i w trumnie wrócą do kraju samolotem. Samolotem cywilnym, jako cargo.
Generał Klimecki zginął razem z generałem Sikorskim 4 lipca 1943 w katastrofie lotniczej na Gibraltarze.
Instytut Pamięci Narodowej, który rozpoczął w tej sprawy śledztwo po przeprowadzeniu sekcji zwłok generała Sikorskiego uznał w styczniu ubiegłego roku, że: zgon Władysława Sikorskiego nastąpił wskutek obrażeń wielonarządowych; generał nie został uduszony, ani nie odniósł obrażeń z powodu postrzału.
Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa doktor Andrzej Krzysztof Kunert powiedział IAR, że "Sprowadzenie zwłok generała Klimeckiego to bardzo ważne wydarzenie. Z racji zajmowanego stanowiska - druga osoba w Polskich Siłach Zbrojnych podczas II wojny - generał Klimecki był niezwykle ważną postacią". Dlatego jak podkreśla doktor Kunert sprowadzenie jego prochów do Polski ma znaczenie i faktyczne i symboliczne.
Obok trumny z prochami generała Klimeckiego do Polski wrócą też szczątki pułkownika Andrzeja Mareckiego, szefa Oddziału Operacyjnego Sztabu Naczelnego Wodza, który również zginął w katastrofie na Gibraltarze. Obie trumny spoczną na Wojskowych Powązkach. Uroczystość ma się odbyć na początku grudnia z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego. Wcześniej naturalnie szczątki ofiar katastrowy zostaną zbadane przez patologów, ale nie pod kątem identyfikacji ciał (nikt tego nie kwestionuje), ale odniesionych obrażeń. To formalność, ale niezbędna.
To jedne z tych ekshumacji przeprowadzanych w ramach śledztwa IPN w Katowicach, których cel i zasadność obśmiewają dziś niektórzy publicyści (vide mój tekst pt. "Dziennikarska sekcja"). Że śledztwo za drogie, że bezsensowne i po co komu te ekshumacje...
Przez 20 lat III RP żaden rząd nie wystąpił z inicjatywą złożenia szczątków oficerów na Cmentarzu Powązkowskim. Będzie to możliwe dzięki śledztwu IPN . Ironia?
Ciekaw jestem samopoczucia redaktor P., kiedy dzisiaj dowiedziała się, że w pogrzebie gen. Klimeckiego i płk Mareckiego weźmie udział Prezydent RP.
Mam też taką nadzieję, że skoro uroczystość na cmentarzu będzie miała tak wysoką rangę, to do Londynu po trumny wysokich rangą oficerów WP, współpracowników Naczelnego Wodza, poleci samolot wojskowy.
Inne tematy w dziale Polityka