Tomasz Szymborski Tomasz Szymborski
1589
BLOG

Brudne chwyty

Tomasz Szymborski Tomasz Szymborski Polityka Obserwuj notkę 8

 

Zaczęło sie hardcorowo. Przedwczoraj na stronie internetowej Dziennika Zachodniego pojawił się bojowy wpis. "Przewodniczący śląskiego SLD, radny wojewódzki Zbyszek Zaborowski w czasie posiedzenia sejmiku woj. śląskiego zaatakował naszą gazetę.

Zaborowski twierdzi, że nasza gazeta czynnie uczestniczy w politycznym sporze i jest w nim stroną. Chodzi o to, że na naszych łamach pojawiają się publikacje, które rzekomo pomagają w kształtowaniu się Narodu Śląskiego."

Zwróciłem uwagę na to, że gazeta w notatce, która jak sie potem okazała, była wstępem do pełnego oburzenia głosu Marka Twaroga, redaktora naczelnego Dziennika Zachodniego, OMÓWIŁA jedynie wystąpienie Zaborowskiego podczas sesji Sejmiku. Nie mam zamiaru kolegów z DZ uczyć zasad prowadzenia sporów. Jednak jako Czytelnik (wiem, gatunek już wymierający) chciałbym móc przeczytać WYPOWIEDŹ Z. Zaborowskiego. Często omówienie wypowiedzi nijak ma się do faktów.

Przeciwnikiem RAŚ nie jestem. Ba, nawet starałem sie tłumaczyc ludziom spoza regionu sens istnienia tego ugupowania i rozwiewać obawy o secesję (na przykład we "Frondzie").

Zaborowski mi ani brat, ani swat. Światopoglądowo również. Ale jakos nie mogę się zgodzić na taki sposób prowadzenia dyskusji. Np. "Szanowny Panie radny, uprzejmie proszę, by nie wycierał pan sobie gęby Dziennikiem Zachodnim. Rozumiem, że po latach hołdów, które Panu składano, gdy był pan posłem i marszałkiem, obecne polityczne zawieszenie może panu doskwierać. Jednakowoż publiczne rzucanie gromów w kierunku tytułu, którym mam zaszczyt kierować, jest akurat najgłupszym sposobem na przypomnienie o sobie".

Nieładnie. Pamiętam jeszcze jak całkiem niedawno Zbyszek Zaborowski niemal nie schodził z łamów Dziennika Zachodniego. Nie było tygodnia, aby PT Czytelnicy nie dowiadywali się, co ówczesny wicemarszałek robił, podpisał etc. Sic transit gloria mundi. 

Dalej M. Twaróg przypomina: "Dziennik Zachodni jest prywatną gazetą, za którą stoi 66-letnia tradycja i największe w regionie grono Czytelników. Jeśli po czyjejkolwiek jesteśmy stronie - to nie po stronie RAŚ, z pewnością nie po Pana stronie, a jedynie po stronie naszych czytelników, którzy cenią wolną dyskusję."

Na miejscu kolegów z Dziennika Zachodniego nie biłbym piany, ani nie krzyczał, bo faktycznie DZ swoje łamy oddał niemal w całości RAŚ.

Narażając się w ten sposób na kontrę, że jest to gazeta, której właścicielem jest niemiecki koncern, co już budzi na Śląsku ( i nie tylko) rozmaite reakcje. Potrzebna jest rzeczowa dyskusja. Boję sie nawet pomyśleć, że własciciele gazety cynicznie wykorzystują RAŚ i jego zwolenników, aby podbić spadająca sprzedaż i czytelnictwo.

 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj8 Obserwuj notkę

szymborski[at]gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka