VivaPalestina VivaPalestina
156
BLOG

Ludobójstwo w Gazie to "oszczerstwo rytualne"

VivaPalestina VivaPalestina Polityka Obserwuj notkę 2
Im bardziej zdeprawowane są działania Izraela, tym bardziej antysemickie jest wskazywanie prawdy. Bolesna prawda jest taka, że za pośrednictwem Izraela Zachód może przedstawiać sztampowy kolonializm jako „żydowski” projekt.

Istnieje niebezpieczny paradoks, który pomaga zniechęcić ludzi, zwłaszcza osoby publiczne, do zabierania głosu, mimo że ludobójstwo Izraela w Strefie Gazy z dnia na dzień staje się coraz bardziej przerażające. Nazwijmy to paradoksem „oszczerstwa rytualnego”.

Działa to w ten sposób. W średniowieczu Żydów oskarżano o mordowanie nie-Żydów, zwłaszcza dzieci, aby wykorzystać ich krew do odprawiania rytuałów religijnych. Za każdym razem, gdy Żyd jest oskarżony o zamordowanie nie-Żyda, jak głosi rozumowanie, zagraża to Żydom, podsycając ten sam rodzaj antysemityzmu, który ostatecznie doprowadził do powstania komór gazowych w Auschwitz.

Ludzie odpowiedzialni, a przynajmniej ci, których reputację należy chronić, powinni zatem unikać wygłaszania oświadczeń, które mogłyby wywołać wrażenie, że Żydzi – lub w tym przypadku żołnierze żydowskiego państwa Izrael – zabijają nie-Żydów.

Jeśli taka krytyka zostanie wygłoszona, zachodni politycy, media i osobistości publiczne muszą ją ostrożnie formułować, używając języka, który sprawi, że zabijanie nie-Żydów – w tym przypadku muzułmanów i chrześcijan Palestyńczyków – będzie wydawać się uzasadnione.

Izrael po prostu „broni się”, zabijając i okaleczając setki tysięcy cywilów w Strefie Gazy po jednodniowym ataku Hamasu 7 października 2023 r.

Masa niewinnych ofiar w enklawie to jedynie nieszczęsna cena zapłacona za zapewnienie „powrotu izraelskich zakładników” przetrzymywanych przez Hamas.

Aktywne, trwające miesiącami głodzenie dzieci w Strefie Gazy przez Izrael jest „kryzysem humanitarnym”, a nie zbrodnią przeciwko ludzkości.

Każdy, kto nie zgadza się z tą narracją, jest potępiany jako antysemita, niezależnie od tego, czy są to miliony zwykłych ludzi , każda szanująca się organizacja praw człowieka na świecie, w tym izraelska grupa B'Tselem , Światowa Organizacja Zdrowia , Międzynarodowy Trybunał Karny , badacze ludobójstwa, tacy jak Omer Bartov , sam będący Izraelczykiem, i tak dalej.

To doskonała, samonapędzająca się pętla, zupełnie oderwana od rzeczywistości transmitowanej nam na żywo każdego dnia.

Pomoc w pułapkach śmierci

Skandaliczne konsekwencje paradoksu „oszczerstwa rytualnego” zostały podkreślone rok po ludobójstwie Izraela w Strefie Gazy przez żydowskiego pisarza Howarda Jacobsona.

W artykule opublikowanym w gazecie „Observer” oskarżył zachodnie media o „oszczerstwo rytualne” za donoszenie o tym, że w Strefie Gazy umierają ogromne liczby dzieci – chociaż te same media starały się zminimalizować liczbę ofiar śmiertelnych; po cichu kwestionowały prawdziwość tej informacji, przypisując ją „rządzonemu przez Hamas ministerstwu zdrowia w Strefie Gazy” i stale usprawiedliwiały zabójstwa jako część izraelskich operacji wojskowych mających na celu „pokonanie Hamasu”.

Jacobson, podobnie jak inni żarliwi apologeci ludobójstwa, chciał czegoś więcej. Zażądał, aby media całkowicie odwróciły wzrok od tej rzezi.

Od tego czasu zbrodnie Izraela przeciwko mieszkańcom Gazy stały się jeszcze bardziej szokujące, choć trudno było to sobie wyobrazić prawie rok temu.

Izrael uniemożliwił dostarczanie żywności do Strefy Gazy, za wyjątkiem oddziałów najemników utworzonych wspólnie z USA, błędnie nazywanych „Fundacją Humanitarną dla Gazy”.

Jego zadaniem, jak informują nas izraelscy żołnierze-sygnaliści , jest zwabianie najzdolniejszych spośród głodujących mas – głównie młodych Palestyńczyków – w śmiertelne pułapki obietnicą jedzenia. Tam Izrael dokonuje tego, co Lekarze bez Granic nazywają „ zorganizowanym zabójstwem ”, strzelając do nich.

Izrael uzbroił i zatrudnił jako swoich ludzi w Gazie gang przestępczy pod dowództwem zwolennika ISIS, Jasera Abu Szababa. Ich zadaniem było rabowanie ciężarówek z pomocą humanitarną , które próbowały działać poza granicami GHF, i kradzież pomocy zwykłym ludziom, siejąc jeszcze większy terror i chaos oraz pozwalając Izraelowi obarczać Hamas winą za głód w Gazie.

Skrajnie prawicowi Izraelczycy – czyli ludzie, którzy wybrali rząd Netanjahu – zostali sfilmowani, jak zatrzymują ciężarówki z pomocą humanitarną, próbujące przetransportować z Jordanii żywność, która miała trafić do mieszkańców Strefy Gazy, podczas gdy dzieci regularnie umierają z niedożywienia.

A wybitni zachodni lekarze, tacy jak Nick Maynard, wracają z Gazy z tymi samymi przerażającymi historiami: że widzą izraelskich żołnierzy wykorzystujących palestyńskie dzieci jako tarcze strzelnicze. Jednego dnia rany postrzałowe u dzieci przybywających do szpitala skupiają się w głowie. Następnego dnia w klatce piersiowej. Następnego dnia w brzuchu. Następnego dnia w genitaliach.

Paradoks „oszczerstwa rytualnego” oznacza, że Izrael może działać z coraz większą bezwstydną niegodziwością – taką jak udokumentowano powyżej – a zachodni przywódcy i media nadal ignorują, bagatelizują lub racjonalizują te okropności.

To jest najlepsza karta „wyjścia z więzienia”.

Fałszywa „mgła wojny”

Można poruszyć kilka kwestii, dlaczego jest to tak niebezpieczna odpowiedź na ludobójstwo w Strefie Gazy, ale jest też jedna, która jest równie użyteczna dla stolic zachodnich.

Po pierwsze i najbardziej oczywiste. Izrael to nie „Żydzi”. To państwo. Co więcej, zostało założone jako bardzo specyficzny rodzaj państwa: ostatni przykład długiej i bardzo haniebnej tradycji kolonializmu osadniczego sponsorowanego przez Zachód.

Kolonializm osadniczy dąży do zastąpienia rdzennej ludności imigrantami o orientacji zachodnioeuropejskiej poprzez skrajną przemoc etniczną. Pomyślmy o Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii i RPA. Wszystkie te kraje dopuściły się przerażających zbrodni przeciwko swojej rdzennej ludności.

Ludobójstwo Palestyńczyków dokonane przez Izrael nie jest niczym niezwykłym. To aż nazbyt znajoma, logiczna konsekwencja rasistowskiej ideologii kolonialnej. W historii nowożytnej mieliśmy już do czynienia z tym zjawiskiem wiele razy. Skoro w tamtych wcześniejszych przypadkach nie było to oszczerstwo krwi – a raczej ustalony fakt historyczny – dlaczego ludobójstwo Izraela miałoby być postrzegane inaczej?

Po drugie, to ludobójstwo nie jest dziełem Izraela. To dzieło Zachodu. To w pełni zachodnia koprodukcja. Izrael nie byłby w stanie dokonać zniszczenia Gazy, masowej rzezi ani głodu ludności bez zachodniego wsparcia na każdym kroku.

To amerykańskie i niemieckie bomby zrzucone na Gazę. To brytyjskie loty szpiegowskie nad Gazą z bazy RAF Akrotiri na Cyprze dostarczały Izraelowi informacji wywiadowczych . To zachodnie stolice tłumiły protesty i uznawały za przestępstwo terrorystyczne próby powstrzymania ludobójstwa.

To Stany Zjednoczone i Wielka Brytania nakładają sankcje na Międzynarodowy Trybunał Karny i grożą mu, aby zmusić go do cofnięcia decyzji o aresztowaniu Netanjahu za głodowanie mieszkańców Gazy. Stolice zachodnie milczą, ponieważ ich obywatele zostali nielegalnie wzięci jako zakładnicy przez Izrael na wodach międzynarodowych za próbę dostarczenia pomocy humanitarnej dla Gazy.

A to właśnie zachodnie media najpierw bez przekonania zaakceptowały wykluczenie ich z Gazy przez Izrael, następnie ledwie poinformowały o bezprecedensowym masowym mordzie na lokalnych dziennikarzach w Gazie dokonanym przez Izrael, a teraz ochoczo posługują się tym wykluczeniem jako wymówką, aby nie kontrolować działań Izraela w rzekomej „mgle wojny”.

Jeśli stwierdzenie, że w Gazie dochodzi do ludobójstwa, jest równoznaczne z „oszczerstwem rytualnym”, to każdy zachodni rząd jest w to oskarżany. Czy wszystkie mają być oszczędzone? Mają wielką nadzieję, że tak właśnie pomyślisz.

Polisa ubezpieczeniowa

Po trzecie, byłoby zdumiewające, gdyby Izrael nie dopuścił się ludobójstwa w Strefie Gazy, biorąc pod uwagę, że każda jego zbrodnia przeciwko Palestyńczykom była wspierana przez Zachód dekadami. Izrael nabrał odwagi. Paradoks „oszczerstwa rytualnego” stał się jego polisą ubezpieczeniową przed krytyką i nadzorem.

Zachód dał Izraelowi dożywotnią licencję na brutalne traktowanie Palestyńczyków, czystki etniczne, kradzież ich ziemi i zabijanie. Im gorzej się zachowuje, tym bardziej „oszczerstwo o mord rytualny” uderza w sedno krytyki. Im bardziej zdeprawowane są działania Izraela, tym bardziej antysemickie staje się wskazywanie prawdy.

Od ponad wieku, kolejne pokolenia zachodnich przywódców wspierają Izrael z całych sił. Dlaczego Izrael nie miałby dojść do wniosku, że nie ma żadnych czerwonych linii, że może robić, co mu się podoba, a Zachód nadal będzie go dozbrajać i usprawiedliwiać jego zbrodnie jako „obronę” i „działania antyterrorystyczne”?

„Oszczerstwo krwi” nie chroni Żydów przed kolejnym ludobójstwem. Pozwala Izraelowi niszczyć naród palestyński i brutalnie bombardować swoich sąsiadów, zachowując całkowitą bezkarność, podczas gdy zachodni przywódcy milczą w sposób, w jaki nigdy by tego nie zrobili, gdyby to Rosja, Chiny czy Iran dopuściły się znacznie mniej rażących okrucieństw.

Co, oczywiście, właśnie podsyca antysemityzm. Całkowicie zdezorientowani tym stanem rzeczy, niektórzy obserwatorzy dają się zwieść i uważają, że jedynym możliwym powodem jest to, że Izrael kontroluje Zachód; że posiada specjalne, niewidoczne moce, by zastraszać Stany Zjednoczone, najsilniejsze i najbardziej zmilitaryzowane państwo w historii; i że za tym wszystkim stoją Żydzi i żydowskie pieniądze, które pociągają za dźwignie w stolicach zachodnich.

To założenie to ucieczka od znacznie trudniejszej, bolesnej rzeczywistości: Izrael jest nieślubnym dzieckiem Zachodu. Nie ma w tym nic wyjątkowego ani nadzwyczajnego. To biały, zachodni, kolonialny, ludobójczy rasizm, przepakowany w rzekomo „żydowski” projekt.

Izrael może dopuszczać się zbrodni, promując kontrolę Zachodu nad bogatymi w ropę naftową obszarami Bliskiego Wschodu, a Zachód wie, że każda krytyka jego imperialnej kontroli i grabieży może zostać odrzucona jako antysemityzm.

To sytuacja korzystna dla kolonializmu. To sytuacja bez wyjścia dla naszej ludzkości.

Jonathan Cook  (dziennikarz z Nazaretu)

https://www.jonathan-cook.net/blog/2025-08-08/blood-libel-paradox-israel-genocide/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka