waw75 waw75
989
BLOG

Szantaż na granicy

waw75 waw75 Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 62

Część polityków i aktywistów w Polsce nie rozumie o co chodzi w Usnarzu Górnym. I nie zrozumie - trzeba się z tym pogodzić, bo optyka arywistów kieruje się własną logiką. Dla nich to co Łukaszenka spreparował na naszej wschodniej granicy i tak zawsze będzie ... polityką Kaczyńskiego żeby utrudnić opozycji dojście do władzy. To jest korba - zostawmy to.

Najważniejszym jednak błędem poznawczym w tej debacie jest brak zrozumienia że bezkompromisowość polskich pograniczników i polskiego państwa to nie jest sygnał dla tych trzydziestu dwojga zdezorientowanych imigrantów którzy tam siedzą, ale jednoznaczny sygnał i czerwona kartka dla przemytników. To przemytnicy mają wiedzieć że kanał zarobkowy przez "zieloną granicę" został zamknięty, to służby Łukaszenki mają wiedzieć że jeśli będą kopali takie doły to sami w nie wpadną - jeśli będą sprowadzać systemowo imigrantów z Afryki i Azji to sami będą musieli ich u siebie zakwaterować, wyżywić i dać im zajęcie. Polskie służby graniczne nie walczą z tymi imigrantami - walczą w przemytnikami z Białorusi, Tadżykistanu, Iraku. Ten kordon na granicy to prosty przekaz: przez Białoruś się już nie opłaca. 

.

 A jak można pomóc dziś tym trzydziestu dwóm oszukanym ludziom ? Po prostu powiedzieć im w każdej skutecznej formie - na piśmie i werbalnie: mamy wasze zdjęcia - i:

- albo za trzy dni widzimy was przy szlabanie w Kuźnicy lub Bobrownikach z wnioskiem o azyl i status uchodźcy

- albo po jakimkolwiek pojawieniu się w Polsce, za tydzień, dwa, czy za rok,  w ciągu 24 godzin zostaniecie wydaleni do Iraku lub tam skąd przyszliście. 

Bo nie jest winą tych ludzi że stali się żywą tarczą w szantażu polskiego państwa - ale, trudno zrozumieć dlaczego - kiedy już wiedzą że zostali w to wmanewrowani, nie próbują w żaden sposób szukać pomocy ze strony Polski. Mimo że wiedzą jak to zrobić.  

waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka