Ponieważ dzisiaj święto "starego" salonowicza, Strofa (vide: https://www.salon24.pl/u/intuicja/1235951,drogi-s24-masz-szanse) zamieszczam wiersz, który napisałem pod wrażeniem lektury utworów Strofa równo dekadę temu (https://www.salon24.pl/u/wawel/392103,dziekomium-strof-strofa-titulogram).
Dla oczu odkryłem Strofa rytmy wśród kruchych tak słów kul
Wśród kruków -
mar fart kruchy,
ukryt mód krak,
lar rytm, ód ryk,
kram chał.
Zadr hak,
rot duch,
lukru cal,
lur ród,
cukry, łomy, wrak,
krach.
Dukt farysów
zaś -
Krymu chył,
dym traw, rut,
krom wód, ról.
Famy druk,
strofy dryl.
Czar twych kłów
dla zła krucht -
czoła rów.
Cud komód, ryt asów
kras słów.
==================================
[wiersz napisałem w formie, którą nazwałem "titulogram". Polega ona na tym, że każdy wers takiego utworu to jedna seria liter występujących w tytule (seria, a więc z zakazem zmiany kolejności liter, można tu widzieć bardzo dalekie analogie do muzycznego serializmu i dodekafonizmu). Oczywiście treść wiersza nawiązuje i rozwija treść tytułu.]
Opublikowano: 18 lutego 2012, 16:31