Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
325
BLOG

Polskie wybory: "konserwatyści" przeciwko "konserwom"...

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 16

Zacznę od tego, że w pełni świadomie użyłem cudzysłowu(a) w tytule notki, który wyraża kolejny paradoks dzisiejszej polskiej rzeczywistości; o innych pisałem w poprzednich moich notkach oraz w komentarzach do nich.

No bo nie jest sprawą oczywistą - a raczej paradoksalną - że partia, która jest nazywana "konserwatywną", a i chyba sama za taką się uznaje, dokonuje w Polsce zmian, przekształceń, reform najbardziej radykalnych i najgłębszych, od czasów instalowania w Polsce ponad 70 lat temu (1944-52 r.) "jedynie słusznego systemu", będącego "uwieńczeniem i ukoronowaniem postępu ludzkiej cywilizacji".

Są one radykalne w tym sensie, że oznaczają nawiązanie do ustrojowego projektu Samorządnej Rzeczypospolitej, wypracowanego na I Zjeździe NSZZ "Solidarność" jesienią 1981r. Projekt ten, w jakimś sensie podobny do Konstytucji 3 Maja - bo zakładał głębokie zmiany ówczesnej rzeczywistości społecznej, gospodarczej i politycznej poprzez USPOŁECZNIENIE INSTYTUCJI PAŃSTWOWYCH, a także ORGANIZACJI - został natychmiast ośmieszony przez propagandę komunistyczną, a także zapomniany, a nawet zarzucony nawet przez jego twórców, którzy w kilka tygodni po jego uchwaleniu znaleźli się w miejscach internowaniach, więzieniach lub ukrywali się "gdzieś w Polsce"; spora ich część została "wypchnięta" na emigrację i zajęła się urządzaniem swego życia na obczyźnie...

Ani rezultaty obrad Okrągłego Stołu (piszę tę nazwę z dużych liter, bo tak się utarło w ostatnim co najmniej ćwierćwieczu), ani tym bardziej zasadnicze elementy tzw. Programu Balcerowicza nie nawiązywały w najmniejszym stopniu do tamtego ambitnego projektu, który był, oczywiście, niespójny i niewątpliwie w jakimś stopniu naiwnie socjalistyczny i chrześcijański, co szczególnie  uwidoczniło się w zderzeniu z modnymi  wówczas KONCEPCJAMI NEOLIBERALNYMI, firmowanymi nazwiskami prezydenta USA R. REAGANA i premier W.Brytanii M. Thatcher, skądinąd zwolenników niepodległości Polski...

W tym sensie koncepcja Balcerowicza i jego mentorów była po prostu..."realistyczna", choć jej istotą było zdecydowane ODRZUCENIE SAMORZĄDNOŚCI w gospodarce i ... WALKA  ZE ZWIĄZKAMI ZAWODOWYMI, tak jak w przypadku wymienionych wyżej zachodnich "władców". A przecież choćby WSTĘPNE PODWAŻENIE władzy komunistów w gospodarce zawdzięczała Polska właśnie związkom zawodowym, a także, w latach 80-tych, samorządom pracowniczym. Z drugiej strony, całkiem blisko Polski, w Niemczech i Skandynawii, nikomu z rządzących nawet nie śniła się podobna, anty-pracownicza i anty-związkowa filozofia zarządzania i  rządzenia, bo...skończyła by się ona katastrofą wyborczą zwolenników takiej filozofii. Dlatego po Anschlussie NRD zachodnio-niemieckie prawo o współzarządzaniu przedsiębiorstwami, głównie prywatnymi, zostało rozciągnięte na nowe, wschodnie landy.

Pamiętam, że ówcześni władcy PRL-bis, świeżo nawróceni na neoliberalizm, także byli komuniści L.Balcerowicz) i chrześcijańscy demokraci (np. T.  Mazowiecki), obiecali, że radykalne ograniczenie demokracji i partycypacji pracowniczej, które zrodziły się w "końcówce" komunizmu w Polsce dzięki Solidarności, ZOSTANIE PRZENIESIONE DO MIEJSCA ZAMIESZKANIA: gminy, miasta, powiatu, regionu itp. Okazało się dość szybko, a badaniach naukowych, o których pisałem w poprzedniej mojej notce, że po kilku czy kilkunastu latach te obietnice objawiły się w POZBAWIONYCH UCZESTNICTWA I WYPEŁNIONYCH BIERNOŚCIĄ  lokalnych i terytorialnych SYSTEMACH OLIGARCHICZNYCH, gdzie TRWAŁOŚĆ OBSADY KADROWEJ, najczęściej o rodowodzie partyjnym, sięga już nie tylko kilkunastu ale nawet kilkudziesięciu lat...

Czasami taki "ZAKONSERWOWANY LOKALNY WŁODARZ", znów ponownie walczy o władzę (Gdańsk, Kraków, Poznań, Łódź itp.) lub, w przypadku kompletnej kompromitacji, zostaje "przepakowany" i już jako "ŚWIEŻA KONSERWA", startuje w konkursie o lokalną władzę, tak jak to ma np. miejsce w stołecznym mieście Warszawie, gdzie dodatkowo ma miejsce próba rozliczenia dotychczas rządzących za PORAŻAJĄCE PRZESTĘPSTWA lub, co najmniej, WYKROCZENIA...   

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka