Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
1306
BLOG

PUNKTOWY TRIUMF KLIENTELIZMU i BEZKARNOŚCI...

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 19

Taki jest TAKŻE wynik wyborów samorządowych, zarówno w pierwszej, jak i w drugiej ich turze... Bo ogólne zwycięstwo PiS i ZP nie ulega wątpliwości; statystyki są bezwzględne i jednoznaczne, a gadanie o niespełnionych oczekiwaniach czy nawet planach (zamiarach) zwycięskiego obozu - to po prostu piarowskie INSYNUACJE opozycji. Dobrze pamiętam, jak liderzy i piarowcy Zjednoczonej Prawicy powtarzali, że dobrze będzie, gdy zamiast jednego województwa pod władzą ZP będzie dwa lub trzy. A jak jest obecnie i jak jeszcze może być - wszyscy wiemy!

Dość systematyczne powtarzanie  powyższych, dość oczywistych prawd przez media, zarówno rządowe - co jest naturalne -  jak i niechętne rządzącemu obozowi wywołało irytację lub wręcz rozjuszenie piarowców i liderów opozycji; doświadczyłem tego również na blogu, po moich raczej optymistycznych, z punktu widzenia PiS, notkach.

Zamierzonym lub też "perwersyjnym" efektem tej "zwycięskiej propagandy" okazała się wielka mobilizacja anty-pisowskiej opozycji m.in. w tych miastach, gdzie pretendenci na stanowiska w samorządach nie mają zbyt czystej karty lub sprawują swoje urzędy już bardzo długo, ponad normę racjonalności i przyzwoitości - co można uznać właśnie za ZWYCIĘSTWO KLIENTELIZMU, a także za dowody istnienia NIEZBYT CZYSTYCH LOKALNYCH WSPÓLNOT, spojonych trwającymi od lat więzami znajomości, wzajemnego zaufania i nie zawsze czystych interesów...

Powyższe fakty kładą się cieniem zarówno na przebieg, jak i na efekty całych wyborów samorządowych, które często wydają się przedłużeniem "brudnych gier", charakteryzujących od wielu lat polską politykę, zarówno centralną, jak i lokalną. Możliwości rozgrywania takich gier biorą się z niedostatków rządowego i samorządowego ustawodawstwa ale także ze zbyt MIĘKKIEJ STRATEGII obecnie rządzących, którzy nie wykazują się wystarczającą stanowczością względem części liderów opozycji, pretendentów do stanowisk we władzach samorządowych...

Mam wrażenie, że rządzący ulegają potencjalnej presji i domyślnemu szantażowi ze strony swoich "partnerów" i ich zwolenników, godząc się na rozmaite "niedociągnięcia" statusowe i proceduralne. Niestety, jest to swoista demonstracja słabości, nie licująca z wizerunkiem silnej władzy i podlegającemu rekonstrukcji i umocnieniu państwa. Nie wykluczone, że już w tych minionych wyborach tego typu niekonsekwentne zachowania przedstawicieli władz państwowych WPŁYNĘŁY NEGATYWNIE na REZULTAT WYBORÓW, gdyż są sprzeczne z zapowiedziami w tym obszarze,  dość jednoznacznie i stanowczo głoszonymi przed i po objęciu władzy...

Tym bardziej można się spodziewać takich NEGATYWNYCH SKUTKÓW obserwowanych przez wyborców  objawów SŁABOŚCI WŁADZ PAŃSTWOWYCH, w przyszłorocznych wyborach, szczególnie parlamentarnych...



Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka