Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
1041
BLOG

R.Biedroń czyli "agent" PiS i ZP w szeregach opozycji...

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 19

Teraz, gdy na ugrupowanie R.Biedronia wskazuje już ok. 10,0% potencjalnych wyborców - z satysfakcją przypominam moją notkę z września ubiegłego roku...

 "Tak, tak, proszę Państwa, nie mylą się Państwo czytając tytuł mojej nowej notki...

Oczywiście, "agent obiektywny", trudno nawet powiedzieć, że "nieświadomy", bo jest to, jak się wydaje, człowiek inteligentny, umiejący "się sprzedać", a nawet wylansować się aż na...Prezydenta RP, a w każdym razie - pretendenta do tego ważnego, odpowiedzialnego stanowiska, a wedle Tradycji - reprezentującego Majestat Rzeczpospolitej (choć dzisiaj wielu Polaków o tym woli nie pamiętać). Nawet w tzw. dzisiejszej Polsce, kraju częściowego upadku politycznych obyczajów, coś w tym jest, bo Prezydent RP ma mandat oparty na poparciu większości aktywnych wyborców, tzn. Polaków uczestniczących w wyborach...

Skąd takie aspiracje Roberta Biedronia i jego zwolenników, od kilku miesięcy lansujących go na najwyższy urząd w Rzeczpospolitej?

O poważną, opartą na jakichś rzetelnych faktach, wskazujących na jakieś jego realne zalety czy zasługi naprawdę jest bardzo trudno. Bo chyba nie wystarczy to, że kiedyś był w tzw. "ruchu Palikota", a potem był Prezydentem Słupska (nigdy nie byłem w tym mieście, ale mam tam dalekiego krewnego, mam nadzieję, że jest z tego "gospodarza" zadowolony, bo dlaczego nie...).

Czy to jest wystarczająca rekomendacja?

Nawet gdyby taką była - a nie jest - to ostatni "ruch" R. Biedronia  -  nie społeczny, ale polityczno-medialny tego "pretendenta do Prezydentury RP", czyli opublikowany i nagłośniony przez media, zamiar utworzenia kolejnego, anty-pisowskiego ruchu albo ugrupowania (program ma być w lutym przyszłego roku) jest właśnie świadectwem jego PRO-PiSOWSKIEJ AGENTURALNOŚCI, co jest widoczne jak na dłoni dla każdego, kto ma nawet tzw. "zielone pojęcie" o polityce.

Ujmując rzecz najkrócej - jest to tzw. DZIAŁALNOŚĆ ROZBIJACKA, znana z historii, także z historii III RP,  często inicjowana czy prowokowana przez tajne służby, działające na zamówienie tzw. "establishmentu". W niepodległej Polsce zaczęła się ona od niejakiego S.Tymińskiego (miał jeszcze mniej zasług niż Biedroń), potem były inne inicjatywy, osłabiające obóz patriotyczny, głównie przed kolejnymi wyborami: PPPP, partie J. Korwina-Mikke, "ruchy" Palikota czy nawet "ruch Kukiza". Była także "Nowoczesna", która - chwalić Boga - osłabiła PO i pomogła wygrać PiS-owi...

Więc - tak trzymać, Panie Robercie!

Wiem, że to, co piszę może Panu zaszkodzić, ale nie jestem pierwszy i jedyny w tym, co "donoszę"; dzisiaj w Plusie+Minusie lamentuje nad Biedroniem i jego rolą w opozycji totalnej, aktywistka tej opozycji, znana aktorka i  wieczna  "panienka z dobrego domu". I, jak mówił "Duńczyk" z Vabank - "ja się jej nie dziwię"...

Więc nie mam wielkich skrupułów, bo jakoś nie lubię tego "pretendenta", podobnie jak nie lubiłem innych podobnych, wymienionych wyżej  "tworów". A tu w grę wchodzi "odmieniec", który chce i zamierza "odmienić" oblicze(a) Polski i Polaków" - jak ogłosił  to publicznie.

Myślę, że Bóg wybaczy mu to bluźnierstwo, trudne do przełknięcia nawet dla dzisiejszych "odmieńców" i odstępców, którzy kiedyś biegali na spotkania z Polskim Papieżem i chronili się pod dachy polskich kościołów i pod protekcję Kościoła katolickiego (jak to bywało w "stanie wojennym")...

Dla mnie, jednak, Boże Miłosierdzie, skądinąd pożądane i piękne, to tylko "hipoteza", a więc rzecz niepewna".



Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka